A A+ A++

Coraz więcej osób chce podróżować z psem albo kotem. Także do hoteli i pensjonatów w Beskidach coraz częściej można przyjechać ze swoim pupilem, ale to zwykle kosztuje, i to niemało.

Pani Katarzyna z Katowic miała ostatnio kilka dni urlopu, postanowiła skorzystać z tego, że w Beskidach jest nadal prawdziwa zima, i wybrać się na kilka dni na narty w Beskidy. Mieszka sama, ma psa, kilkuletniego yorka Bono.

– Gdy jadę na dłużej albo lecę samolotem, zostawiam psa u rodziców, którzy mieszkają na Podlasiu. W przypadku kilkudniowych wyjazdów zwykle zabieram go ze sobą. Nadal zdarzają się zakazy przyjazdu ze zwierzętami, o czym sama się przekonałam, szukając teraz miejsca. Znalazłam odpowiedni cenowo dla mnie hotel, mimo że zapewniałam, że mój pies jest łagodny i waży tylko kilka kilogramów, nie chciano mi zarezerwować pokoju – opowiada pani Katarzyna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSANOK. Młodzi biorą sprawy we własne ręce! Powstała „młodzieżówka” PO (VIDEO, ZDJĘCIA)
Następny artykułAlert pogodowy. Wieczorem pojawi się silny wiatr. W Wałbrzychu i regionie może być niebezpiecznie do niedzieli