Podziel się na Facebooku
Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze
Los małej Wiktorii wzruszył wiele osób, które pokazały swoje wielkie serca w walce o jej chore serduszko. No i udało się! Zebrano ponad 500 tysięcy złotych na różnych platformach i aukcjach pomocowych. Teraz opiekunowie Wiktorii mogą już ustalać termin operacji.
Wiktoria ma 3 latka, urodziła się z wadą serca, zespołem Ebsteina, rodzice biologiczni nie mogli się nią zająć. Dziewczynka trafiła do domu dziecka, tam niestety gasła, miała sporą niedowagę i niewielkie szanse na znalezienie rodziny adopcyjnej. Wiktorię postanowiła przyjąć pod swój dach rodzina zastępcza z Reńskiej Wsi. Więcej o małej Wiktorii można poczytać w naszym artykule:
Wiktoria ma coraz mniej czasu… Możemy uratować jej serduszko. Potrzebna pomoc
Do aukcji pomocowej włączyło się wiele osób. Mieszkańcy naszego miasta Sandra Gromada i Tomasz Kotowicz, tworzący pomocowy team „SuperMY”, założyli grupę licytacyjną dla Wiktorii na Facebooku. W zaledwie 3 tygodnie dołączyło do niej ponad 5 tysięcy osób, a wpłacało pieniądze ponad 10 tysięcy osób.
– Dokładnie wczoraj o godzinie 22.20 udało się zebrać całą kwotę! 500 tysięcy złotych! Emocje były do samego końca, od popołudnia cały czas ktoś sprawdzał i odświeżał konto zbiórki. I stało się! Gęsia skórka, łzy, emocje i ogromna radość. To coś niesamowitego! Wciąż nie dowierzamy razem z Tomkiem, że się udało, że pomogliśmy małej Wiki. Kwota jest uzbierana, ale licytację wciąż trwają. Chcielibyśmy jako SuperMy podziękować wszystkim i każdemu z osobna, lecz nie jesteśmy w stanie. Dziękujemy każdemu członkowi grupy za przekazane przedmioty, usługi na licytację, każdemu licytującemu, dziękujemy wszystkim darczyńcom za każdą darowiznę. Dziękujemy również naszym pomocnikom-moderatorom grupy Tatianie oraz Alicji. Zbiórki, które w tak szybkim tempie osiągają cel, dodają nam jeszcze więcej siły do działania i uśmiechu na twarzy. Jednym słowem warto pomagać! – mówi Sandra Gromada.
Rodzina zastępcza dziewczynki nie ukrywa ogromnego wzruszenia i szczęścia, jakie odczuwa w związku z nadzieją, którą Wiktorii dało tyle osób, umożliwiając operację ratującą jej życie.
– Dziękuję redakcji w pierwszej kolejności za to, że pierwsi szybko zainteresowaliście się Wiktorią. To nabrało rozpędu, dzięki takim ludziom wszystko się udało. Pomoc superMY ogromna i wielu innych ludzi. Już 29 lutego uwieńczymy sukces podczas biegu dla Wiktorii. Czujemy teraz dużą odpowiedzialność na sobie i mamy nadzieję, że wszystko będzie już dobrze, że teraz musi się już udać – mówi Gerard Wilczek, ojciec zastępczy Wiktorii.
Licytacje wciąż trwają, więc ostateczna kwota będzie dopiero zliczona. Pieniądze są jednak wciąż potrzebne, ponieważ 500 tysięcy złotych to cena za operację, natomiast pobyt dziecka w szpitalu w USA jest również bardzo kosztowny. Jednak bez wątpienia można mówić o ogromnym sukcesie, teraz mała Wiki ma szanse na zdrowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS