A A+ A++

Rybnicka straż miejska sprawdza parkingi pod kątem osób i zwierząt pozostawionych w rozgrzanych samochodach. W 2014 roku w zaparkowanym przy elektrowni samochodzie zmarła 3-letnia dziewczynka.

Rybniccy strażnicy miejscy, patrolując parkingi, szczególną uwagę zwracają na to, czy w rozgrzanych, zamkniętych samochodach nie ma ludzi i zwierząt.

Ludzie i zwierzęta w zamkniętych, rozgrzanych samochodach

– To rutynowe działanie w sezonie letnim. Nasi strażnicy nie są w stanie dotrzeć w każde miejsce, dlatego prosimy również mieszkańców o sygnały w takich sprawach – mówi Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej.

W samochodzie pozostawionym na słońcu temperatura rośnie bardzo szybko i może dwukrotnie zwiększyć swoją wartość. Samochód pozostawiony w pełnym słońcu staje się śmiertelną pułapką. Nagrzany samochód działa jak piekarnik. Zamknięta, przeszklona kapsuła powoduje, że w ciągu kilkunastu minut przestają pracować nerki i mózg. Najbardziej narażone są dzieci, osoby starsze oraz zwierzęta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowi pełnomocnicy PiS w Podlaskiem
Następny artykułDołącz do zespołu wolontariuszy Festiwalu „Spotkania z historią”