A A+ A++

Niksen to intencjonalne nierobienie niczego. Holenderską sztukę nicnierobienia rozpropagowała Polka mieszkająca w Holandii.

Olga Mecking*: Szczerze mówiąc, nie byłam nigdy świadkiem typowo holenderskich świąt Wielkiej Nocy. Na pewno nie podchodzą do nich tak uroczyście, jak Polacy. Nie gotują świątecznych potraw, nie odwiedzają dalszej rodziny. To nie jest dla Holendrów takie ważne… Święta są bardzo dobrym czasem, żeby nic nie robić.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Przetrwamy ten wstrząs”. Zarząd Agory o “wojnie” ze Stanowskim
Następny artykuł“Przedsionek piekła”? Arcybiskup: Grzeszą ludzie, a nie diecezje