Wiosna motywuje do podjęcia aktywności fizycznej na zewnątrz. W naszym mieście działa grupa miłośników Nordic Walking, Ekipa na Kijach, która zaprasza do udziału w treningach. O powstaniu grupy i jej działalności opowiada Adam Tkocz, który jest współzałożycielem „Ekipy”.
M.Ś.: Jak to się zaczęło?
A. Tkocz: Ekipowicze w tej formie spotykają się od jesieni 2016 r., najpierw zwoływani przez moją żonę Alicję i moją osobę na treningi pod naszym nazwiskiem a od kwietnia 2017 r. już jako Ekipa Na Kijach. Od tego czasu nie opuściliśmy żadnego treningu, budując naszą grupę na pewności, że bez względu na porę roku i pogodę za oknem w każdy poniedziałek i każdą środę spotykamy się na naszych treningach. W myśl zasady, że nie ma złej pogody, a wystarczy trochę woli i odpowiedni ubiór. Nie było jeszcze takiej śnieżycy, ulewy czy upału, by zniechęcić nas do aktywności.
M.Ś.: Wspomniał już Pan, że Ekipa spotyka się w poniedziałki i środy. Mogę prosić więcej szczegółów?
A. Tkocz: Nasze spotkania odbywają się w każdy poniedziałek i środę 10 minut przed godziną 18⁰⁰ [na Stadionie MOSIR przy ul. Czarnoleśnej]. Te dni są poświęcone na marsz Nordic Walking. Zwykle jest to dystans około 10 kilometrów. Następnie dla osób, które zaczynają swoją przygodę z NW i chciałyby zapoznać z podstawami techniki NW lub poprawić swoją wydolność proponuję nasze wtorkowe spotkania na Wireckiej Antonii w każdy wtorek o 19⁰⁰. Czwartek o 19⁰⁰ natomiast to powolne marszobiegi po bieżni stadionu Pogoni i jako urozmaicenie i uzupełnienie sprawności i wydolności w bezpiecznej formie interwału łączącego intensywny marsz z powolnym truchtaniem. A dla lubiących mocniejsze wyzwania polecamy niedzielne morsowanie. Jak widać, możliwości jest wiele!
M.Ś.: Kto oprócz pana koordynuje działania grupy?
A. Tkocz: Ekipę Na Kijach animuje moja żona Alicja oraz inni członkowie grupy, którzy pomagają w organizacji imprez i naszych spotkań. Moją rolą jest instruktaż i prowadzenie treningów. Od 2017 roku jestem instruktorem NW, startuję w zawodach lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich. Także tych w randze Mistrzostw Polski, Pucharze Polski, Europy i Świata. W tej dyscyplinie sportowej ciągle na jednej linii startowej może stanąć mistrz Świata i zwykły amator taki jak ja.
M.Ś.: Jak zacząć swoją przygodę z Nordic Walking w Ekipie na Kijach? Czy ma Pan jakieś rady dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w tym sporcie?
A. Tkocz: By rozpocząć przygodę z Nordic Walking, wystarczy przyjść na nasze spotkanie w poniedziałek lub środę i wspólnie pomaszerować, lub skorzystać z wtorkowego szkolenia. Następnie wystarczy nieco konsekwencji i wytrwałości oraz regularne pojawianie się na naszych treningach. To spowoduje, że w relatywnie krótkim czasie można spodziewać się dobrych zmian. Zaryzykuję stwierdzenie, że ten rodzaj aktywności jest dla każdego, np. osoby z nadwagą, powracającej do zdrowia, ale też z zacięciem fitnesowym lub sportowym. Mówiąc krótko, Nordic Walking może cieszyć kanapowca i sportowca. Profil naszej grupy jest zdecydowanie rekreacyjny, dzięki czemu nawet osoby, które nie były w ostatnim czasie zbyt aktywne, dobrze odnajdą się w naszym gronie. Od ponad sześciu lat mamy wypracowane mechanizmy, by osoby nowe i początkujące nie odstawały od reszty grupy podczas wędrówki. Z kolei osoby o sportowym zacięciu też nie będą się nudzić. Zawsze znajdzie się ktoś do pary, z kim można podkręcić tempo marszu z konwersacyjnego na treningowy.
M.Ś.: Czy po dołączeniu do „Ekipy” trzeba pojawiać się na każdym spotkaniu? Czy za uczestnictwo w treningach trzeba płacić?
A.Tkocz: Dlatego że nie jesteśmy klubem sportowym, możemy sobie pozwolić na pełną swobodę w pojawianiu się na treningach. Mimo że wśród aktywnych Ekipowiczów doliczylibyśmy się ponad 60 osób, to praca zmianowa, inne obowiązki lub pasje powodują, że nie wszyscy zawsze mogą uczestniczyć w zajęciach. To, co oferujemy to pewność, że w każdej chwili można na dłużej lub krócej wrócić do treningów. Taka osoba zawsze będzie serdecznie powitana. Warto podkreślić, że za uczestnictwo, naukę podstaw Nordic Walking oraz udostępnienie kijów na początkowych spotkaniach nie wnosi się żadnych opłat. Dla osób, które chcą zostać z nami ma dłużej proponujemy nieobowiązkową składkę wykorzystywaną na np. zakup medali, organizację spotkań rocznicowych lub dofinansowanie wycieczki, lub balu.
M.Ś.:Dlaczego Pana zdaniem warto dać szansę tej dyscyplinie?
A. Tkocz: Nordic Walking może być wstępem do innych dyscyplin, lub potraktowane jako pasja sama w sobie, pretekstem do wyjścia z domu, aktywności na świeżym powietrzu lub spotkaniu się z koleżanką. Można się pościgać, w czym pomaga wielka liczba oferowanych imprez sportowych i rajdów zarówno sędziowanych, jak i bardziej dostępnych dla mniej doświadczonych zawodników.
Jak widać, Ekipa na Kijach to miejsce umożliwiające spróbowania swoich sił w Nordic Walking, a także rozwoju. Jeżeli chciałbyś dołączyć do grupy, przyjdź na jeden z treningów. W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości, Ekipowicze służą pomocą – wystarczy skontaktować się z nimi za pośrednictwem fanpejdża Ekipa na Kijach na Facebooku!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS