Pozytywnie dla Łowicza zakończył się, trwający od kilku lat, proces ze Skarbem Państwa. Na konto Urzędu Miejskiego w Łowiczu wpłynęły prawie 3 mln złotych. Ratusz walczył o te środki z tytułu zbyt małych dotacji przekazywanych na funkcjonowanie podległych mu jednostek – Urzędu Stanu Cywilnego i Wydziału Spraw Obywatelskich.
Miliony dla Łowicza
Łowicz wytoczył Skarbowi Państwa proces w 2016 roku. Miasto walczyło o pieniądze, które musiało wydawać z własnego budżetu na realizację zadań zakresu administracji rządowej. – Dziesięć lat niedopłacanych środków do Urzędu Stanu Cywilnego i do Wydziału Spraw Obywatelskich. Chodzi o lata 2006-2015 – mówi Krzysztof Kaliński, burmistrz Łowicza.
Na konto Miasta wpłynęło prawie 3 mln złotych – w tym 870 tys. zł odsetek.
Czytaj także: Żyją ze sobą, jak Kargul z Pawlakiem. Sąsiedzki konflikt w Aleksandrowie Łódzkim
Odważna decyzja
Z pomysłem ubiegania się o zwrot pieniędzy wystąpił kilka lat temu Michał Trzoska, radny Prawa i Sprawiedliwości. Teraz gratuluje burmistrzowi odwagi. – Trzeba przyznać, że to było dość odważne. Z jednej strony nic nie ryzykowaliśmy, ale jednak wytoczenie powództwa przeciwko wojewodzie i urzędowi centralnemu wymaga odwagi. Takie działanie nie było powszechne wśród samorządów – dodaje.
Mimo że pieniądze znalazły się na koncie urzędu, strona rządowa ma jeszcze prawo do złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.
Czytaj również: Po śmierci 30-latka z Piątku. Są kolejne zarzuty dla byłego policjanta
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS