“Love Island. Wyspa miłości”. Dziewiąty sezon dopiero wystartował, a już budzi kontrowersje. “Odrzuca mnie to”

4 marca o 22:00 ruszyła nowa edycja show “Love Island. Wyspa miłości”. To już dziewiąta odsłona formatu, którego zadaniem jest połączyć islandersów w pary. Te, zanim zakochani stworzą stałe związki, często się przetasowują, a każda zmiana oznacza emocje, a często i konflikty. Właśnie ze względu na interakcje widzowie włączają TV4 i śledzą perypetie młodych, pięknych osób spędzających wspólnie czas na rajskiej wyspie.

Nowy sezon dopiero się rozpoczął, a już obok komentarzy zachwyconych widzów pojawiły się oceny pełne niezadowolenia. O co poszło? Powodów jest kilka. Jeden z nich to godzina nadawania show. Program można śledzić od poniedziałku do piątku i w niedziele o godzinie 22:00 w TV4, a także w Polsat Go Box. Wcześniej był emitowany o 21:00, ale obecnie o tej porze stacja będzie pokazywać “Pamiętniki z wakacji”.

“Ledwo dotrwałam do 22:00“, “Jezu ja już też zasypiam”, “Ja tam idę spać, chociaż się wyśpię“, “Trochę za późno. 21:00 była ok” – pisali internauci w sieci. Inni narzekali na to, że nie wyśpią się do pracy i pytali o powtórki, ale tych w telewizji raczej nie będzie.

Widzowie i internauci chętnie komentują show na instagramowym profilu “Love Island”. Na co jeszcze zwrócili uwagę?

W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: