A A+ A++

Na
gdańskim lotnisku odbyło się dzisiaj uroczyste otwarcie nowego
pirsu. Wśród zaproszonych na to wydarzenie kilkuset gości, w tym miejscowych władz, był
Lech Wałęsa, którego imię nosi gdański port.

Czytaj więcej

Dzięki
pirsowi lotnisko zyskuje prawie 16 tysięcy metrów kwadratowych
nowej powierzchni (dotychczas było około 45 tys. m kw.). Będą w
nim obsługiwani podróżni z krajów strefy Schengen i spoza niej.
Na parterze pirsu mieści się część przylotowa, a na piętrze
strefa odlotów. Budowa pirsu pozwala dostosowywać punkty wyjścia
do samolotów do bieżących potrzeb poprzez zwiększanie lub
zmniejszanie strefy obsługi Schengen i non-Schengen.

Pasażerowie
zaczną korzystać z nowej części terminalu pod koniec czerwca.

Dzięki
nowemu pirsowi liczba gate’ów wzrosła z 20 do 30. Jest więcej
punktów odprawy paszportowej w części odlotowej (wzrost z 6 do 8)
i przylotowej (z 8 do 12), większe są hala odbioru bagażu i
bagażownia przylotowa. W nowym pirsie są dwa nowe bus gate’y,
przez które pasażerowie będą przechodzić bezpośrednio z
terminalu do autobusów, którymi pojadą do samolotów. Przy nowym
pirsie są cztery nowe rękawy dla samolotów, w sumie będzie ich
więc dziewięć.

Przed modernizacją lotnisko mogło obsłużyć 7 milionów pasażerów rocznie, teraz będzie to 9 milionów. W najlepszym w jego historii roku 2019 liczba pasażerów wyniosła 5,5 miliona, w zeszłym roku 2,7 miliona.

– Z miesiąca na miesiąc zbliżamy się do wyników z 2019 roku. W maju obsłużyliśmy 400 tysięcy pasażerów – to 80 procent wyniku z maja 2019 – mówi prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Tomasz Kloskowski.

Budowa
pirsu rozpoczęła się pod koniec 2019 roku, kosztowała
ponad 255 milionów złotych netto. Inwestycje
port sfinansował pieniędzmi uzyskanymi z emisji obligacji
i ze
środków własnych.

Pirs
zachodni terminalu pasażerskiego zaprojektowało biuro PIG
Architekci. Jak czytamy w komunikacie, założeniem architektonicznym
było kontynuowanie rozwiązań przestrzenno-funkcjonalnych
istniejącego terminalu. Charakterystycznym elementem nowego pirsu
jest dach. „Jego forma, poprzez powtarzalny układ świetlików,
nawiązuje do zadaszenia bryły głównej terminalu, bardzo
charakterystycznego elementu gdańskiego lotniska. Jest to także
odniesienie do istotnej dla tożsamości Gdańska architektury
przemysłowej i portowej”.


Kończy się kolejny wielki etap inwestycyjny na naszym lotnisku –
mówi Tomasz
Kloskowski. – Wykorzystaliśmy pandemię koronawirusa, by dokonać
skoku rozwojowego, który pozycjonuje nas w czołówce i daleko przed
konkurencją. Podjęliśmy śmiałą decyzję i zrealizowaliśmy
inwestycję, mimo kryzysu w lotnictwie i strat, które ponosiła
nasza branża. Budowa pirsu została wykonana na dobrych warunkach i
za dobrą cenę, co doceniamy szczególnie teraz, kiedy inflacja
spowodowała w krótkim czasie duży wzrost kosztów, zarówno
materiałów, jak i pracy.

Oddajemy
pas … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Rosja będzie przedstawiała różne groźby… nie potrzebuje pretekstu do ataku”
Następny artykułJakub Popiwczak: Nie lekceważymy przeciwników