LOT poinformował, że zwolni 150 etatowych stewardess, 50 kapitanów i 100 pracowników personelu naziemnego. Związkowcy zamierzają zanieść sprawę do sądu i planują protesty.
W piątek 8 stycznia podczas spotkania przedstawicieli zarządu LOT ze związkami zawodowymi przedstawiono szczegóły planu nadchodzących zwolnień. Pracę stracić ma w sumie 300 osób zatrudnionych na etatach, czyli ok. 18 proc. całej załogi. Wśród nich będzie 150 stewardess i stewardów, 50 kapitanów oraz 100 pracowników personelu naziemnego.
Związkowcy wyrazili oburzenie wobec tak drastycznych redukcji, które – jak podkreślają – obejmują wyłącznie etatowców, a nie uwzględniają żadnych pracowników samozatrudnionych w LOT.
„Zdecydowanie protestujemy wobec planów masowych zwolnień w Polskich Liniach Lotniczych LOT” – piszą w oświadczeniu Piotr Szumlewicz i Monika Żelazik z zarządu Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
„Pracodawca nie wskazał przejrzystych kryteriów zwolnień i nie podał żadnych przyczyn, dlaczego chce pozbyć się pracowników etatowych. Jednocześnie w ostatnich miesiącach firma faworyzuje samozatrudnionych i im przydziela zdecydowaną większość lotów. Innymi słowy zarząd firmy celowo prowadzi politykę uderzającą w pracowników etatowych. To działania nieuzasadnione, antypracownicze i szkodliwe dla narodowego przewoźnika” – podkreślają.
Związkowcy zapowiedzieli, że nie zostawią działań zarządu LOT bez odpowiedzi i rozważają skierowanie sprawy na drogę sądową.
„Niedawno złożyliśmy wniosek na policję w sprawie niezgodnego z prawem funkcjonowania niezarejestrowanej agencji zatrudnienia, LOT CREW, która podpisuje umowy z pilotami w ramach kontraktów B2B. We współpracy z posłami opozycji planujemy zorganizować posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury poświęcone sytuacji w PLL LOT. Jeżeli zarząd firmy nie zrezygnuje ze zwolnień, będziemy kwe … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS