A A+ A++

Chcieliście polecieć samolotem do Pekinu? No to już nie polecicie – a przynajmniej nie zimą i nie na pokładzie PLL LOT. Polski przewoźnik poinformował o zawieszeniu trasy z Warszawy do Pekinu. Wynika to z niskiej opłacalności kierunku, co jest związane z wojną wywołaną przez Rosję.

LOT rezygnuje z ważnej trasy

Polskie Linie Lotnicze LOT oferują wiele kierunków, nie tylko europejskich, ale też o zasięgu międzykontynentalnym. Z Warszawy możemy polecieć bezpośrednio do USA, Kanady, czy na wschód – do odległych państw pokroju Japonii, Korei Południowej czy Chin. Niestety, w tym ostatnim przypadku pojawił się pewien problem. 

Chociaż do tej pory w siatce przewoźnika znajdowały się loty do Pekinu, to właśnie pojawiła się informacja o ich zawieszeniu na czas najbliższego zimowego rozkładu lotów. Loty do Pekinu z Warszawy znikają z rozkładu od października do marca 2025 roku.

Linie lotnicze mają duży problem

Z czego wynika taka decyzja? Okazuje się, ze daleka trasa po prostu przestała się opłacać – głównie ze względu na wydłużony czas lotu. Ten jest podyktowany wojną w Ukrainie. Przewoźnicy z Unii Europejskiej nie korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej, w zamian muszą latać okrężną drogą. To oczywiście oznacza dużo większe koszta i mniejszą konkurencyjność wobec przewoźników z Azji.

W tym czasie, gdy LOT musi latać dłużej i drożej, linie takie, jak Air China są w stanie lecieć z Warszawy do Pekinu szybciej i taniej – bo korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej. To problem nie tylko LOT-u. Podobną decyzję o zawieszeniu lotów do Pekinu podjęto w British Airways, KLM czy Lufthansie. Niemiecki przewoźnik zawiesił trasę do Pekinu z Frankfurtu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWizyta w Górniczej Wiosce
Następny artykułKuba Stankiewicz i Grażyna Auguścik interpretują muzykę kompozytora z Młodej Polski