A A+ A++

Niemiecka Lufthansa najpewniej zerwie wieloletnią współpracę z Condorem. Obaj przewoźnicy komunikowali swoje połączenia, zapewniając dogodne przesiadki.

Ponadto Condor może zostać wykluczony z programu lojalnościowego koordynowanego przez Lufthansę – poinformował “Suddeutsche Zeitung”.

Lufthansa wskazuje na niedozwoloną pomoc państwa

Na mocy obowiązującej obecnie umowy samoloty Lufthansy dowożą z różnych lotnisk w Niemczech i w innych krajach europejskich do Frankfurtu pasażerów, rozpoczynających tam dalekodystansowe rejsy liniami Condor.

Niemiecki dziennik uważa za wątpliwe, by bez podwożenia pasażerów rejsami Lufthansy, Condor był w stanie wykorzystywać z zyskiem swoją flotę maszyn dalekiego zasięgu.

Lufthansa może zdecydować się na zerwanie umowy, aby w żaden sposób nie wspierać konkurencji, czyli polskiego LOT-u.

ZOBACZ: Instrukcja na “ucieczkę z Chin”. Kobieta “wykorzystała” samolot PLL LOT

“Poza tym, Lufthansa poważnie rozważa wystąpienie do Komisji Europejskiej o postępowanie przeciwko PGL w sprawie rzekomej pomocy państwowej w związku z zakupem linii Condor” – podał “Suddeutsche Zeitung”.

Przewoźnik miał zauważyć, że w 2014 roku KE zatwierdziła 200 mln euro w ramach pomocy państwowej dla LOT-u, a zgodnie z prawem unijnym, takie środki mogą być przyznane raz na 10 lat.

Tymczasem zakup Condora ma sfinansować konsorcjum banków kontrolowanych przez polskie państwo.

Według informacji “Sueddeutsche Zeitung”, nie zapadły jeszcze decyzje co do wypowiedzenia umowy i złożenia unijnej skargi. Lufthansa nie chce publicznie komentować sprawy.

Również Wizz Air nie jest zadowolony. “Warszawa to kiepskie miejsce”

Zastrzeżenia ma również węgierski Wizz Air, który zwrócił się do Komisji Europejskiej o postępowanie w sprawie polskich spółek.

– Warszawa to kiepskie miejsce dla wszystkich linii lotniczych, bo rząd robi wszystko, by wspierać LOT – mówił “SZ” Jószef Varadi, prezes Wizz Aira.

Morawiecki: decyzja LOT-u napawa nas dumą

Condor należał do upadłego w ubiegłym roku biura podróży Thomas Cook. – Prawo niemieckie pozwala, by z masy upadłościowej biura wyjąć na sprzedaż zdrowe aktywo jakim są linie Condor. Linia przynosi zyski, dotychczas nie miała długów – tłumaczył “Rynkowi Lotniczemu” Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Condor obsługuje regularne loty do miejsc docelowych w Afryce, na Karaibach, w Europie, na Półwyspie Indochińskim, w Azji Południowej i Ameryce Północnej.

ZOBACZ: Zbyt grube, by lecieć klasą biznes w Dreamlinerze. Mierzono je specjalnymi taśmami

Jego główna baza operacyjna znajduje się na lotnisku we Frankfurcie, a kolejne m.in. Düsseldorfie, Hamburgu, Hanowerze, Lipsku, Monachium czy Stuttgarcie.

– Decyzja PLL LOT (o kupnie linii Condor – red.) napawa nas dumą. Podbijamy rynki zagraniczne – mówił w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki po ogłoszeniu, że narodowy przewoźnik przejmie kontrolę nad tymi liniami. 

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

wka/luq/ Sueddeutsche Zeitung, Rynek Lotniczy, polsatnews.pl, PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKilkanaście osób z podejrzeniem koronawirusa, 500 monitorowanych przez służby
Następny artykułRezerwa na kredyty walutowe obciąży skonsolidowany wynik PKO BP w IV kw. kwotą 446 mln zł