A A+ A++

Rok 2022 na niwie kultury nie zapisał się jakimiś wyjątkowymi objawieniami, ale przez ostatnie 12 miesięcy w Łomży i w regionie nie brakowało licznych i ciekawych wydarzeń artystycznych. Prym na tym polu wiodła Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego, która dzięki nowej sali koncertowej nie tylko ma gdzie pracować i grać, ale też udostępnia ją innym artystom, dumnym z tego, że mogą występować w takim miejscu. Bogatą ofertę mają również inne miejskie instytucje, z Teatrem Lalki i Aktora, Halą Kultury oraz MDK-DŚT na czele; do tego zawsze też można liczyć na pasjonatów, dzięki którym Łomżę rozsławiają, nie tylko w kraju, choćby Novum Jazz Festival czy festiwal „Szanty nad Narwią”.

Osoby przekraczające w ubiegłym roku po raz pierwszy progi gruntownie wyremontowanej i zmodyfikowanej siedziby Filharmonii Kameralnej nie kryły zdumienia: obskurne i nieprzystosowane do potrzeb jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w kraju wnętrza zmieniły się diametralnie. Efekt to nie tylko funkcjonalna część biurowo-garderobiana z salą prób, ale również obszerny hol, foyer – kameralna sala koncertowa i wreszcie ta główna sala koncertowa z prawdziwego zdarzenia, z godną podziwu akustyką. Dzięki temu łomżyńscy filharmonicy i Jan Miłosz Zarzycki mogą w końcu realizować swe różnorodne plany koncertowe i nagrywać tam kolejne płyty – najnowsza „Polish Stories” w większości powstała już w nowej sali, kolejna jest również nagrywana w tym miejscu. To już 17 album łomżyńskiej orkiestry i zarazem kolejne wydawnictwo o pionierskim charakterze, obejmujące wyłącznie fonograficzne premiery. Ciągły rozwój odnotowuje również Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Sacrum et Musica – jego 18 edycja miała jeszcze szerszy zasięg, obejmując wiele miejscowości na terenie trzech województw, z udziałem zagranicznych muzyków i dyrygentów, między innymi z Korei Południowej, Mongolii, Hiszpanii, Włoch czy Portugalii.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się również kolejne koncerty Filharmonii Kameralnej; nie tylko darmowe, ale też biletowane, w tym jazzowe, z udziałem tak wybitnych muzyków jak Adam Makowicz i Piotr Baron, a dzięki nowej sali może ona proponować melomanom tak ciekawe projekty jak Scena Muzyki Polskiej z udziałem najwybitniejszych solistów i zespołów, z Atom String Quartet na czele. Dochodzą do tego światowe prawykonania, ostatnio Venedian Concerto na klarnet i orkiestrę smyczkową Sławomira Czarneckiego z udziałem solisty Artura Pachlewskiego czy Suity polskiej na flet, skrzypce i orkiestrę smyczkową Mateusza Smoczyńskiego, który jest również solistą, wraz z utytułowaną flecistką Jadwigą Kotnowską, tak więc w siedzibie Filharmonii Kamerlanej dzieje się naprawdę wiele. Ofertę powiększają również wynajmy, a więc liczne spektakle, przedstawienia i koncerty organizatorów zewnętrznych, które często są wyprzedane, tak jak ostatnio jubileuszowe występy Edyty Geppert czy Raz Dwa Trzy.

Hala Kultury na Starym Rynku jest podobnym, bardzo nowoczesnym miejscem o dużym potencjale, proponując nie tylko wydarzenia własne – niestety w skromnej ilości, co ma związek z możliwościami finansowymi i brakiem samodzielności – ale również współpracując z szeregiem miejskich instytucji, z MDK-DŚT i Miejską Biblioteką Publiczną oraz udostępniając swe pomieszczenia na wydarzenia zewnętrzne, na przykład w ramach 35 Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Walizka. Organizujący go Teatr Lalki i Aktora również świętował w tym roku 35-lecie, co uczczono nie tylko jubileuszową galą, ale również premierą spektaklu „Jaś i Małgosia 2.0”. 

Inne tegoroczne jubileusze to 15-lecie Łomżyńskiej Orkiestry Dętej , 30-lecie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im.Wojciecha Kossaka w Łomży oraz 10-lecie zespołu The BL Blues Band, jednej z najprężniej działających grup łomżyńskiej sceny rockowej. Kolejna, to jest Holy Water, wydała trzeci album „Kręta droga”, pierwszy z nowym wokalistą Marcinem Pawelczykiem.

Kolejnymi muzycznymi wydarzeniami tego roku były: trzecia edycja festiwalu „Szanty nad Narwią” z udziałem Starej Kuźni, Flash Creep i legendarnej grupy Mechanicy Shanty oraz XV Novum Jazz Festival. Ta impreza ma już od lat zasięg ogólnopolski, a w jej jubileuszowej edycji wzięła czołówka krajowych i zagranicznych jazzmanów, by wymienić tylko Alan Wykpisz Project, Confusion Project czy duet Artur Tuźnik/Thomas Agergaard. Na bardzo wysokim poziomie stał również tegoroczny konkurs, mający aż dwie zwyciężczynie: wokalistkę Irenę Zapolską i basistkę Katarzynę Schmidt-Przeździecką.

Miłośników filmu i przyrody zachwycił Narwiański Festiwal Przyrodniczy, obejmujący cykl prelekcji, pokazów filmowych i spotkań, a do tego koncert oraz otwarcie aż dwóch wystaw fotograficznych: lokanych fotografików oraz samego Włodzimierza Puchalskiego. W tym kontekście warto też odnotować otwarcie w Łomży kolejnego kina, należącego do sieci Helios oraz fakt, że lokalna odsłona Nocy Muzeów odbyła się już po raz 10, ponownie ciesząc się sporym zainteresowaniem.

Słuchaczy nie brakowało również na koncertach Vadera, Anthimosa Apostolisa, Marka Piekarczyka, Stanisławy Celińskiej, Wojciecha Waglewskiego i Mateusza Pospieszalskiego, zwycięzców Jarocina The Bullseyes oraz podczas szeregu koncertów jazzowych, szczególnie w ramach Café Kultura, gdzie wspaniale zagrał kwintet skrzypka Tomasza Chyły. Dzięki takim inicjatywom niejazzowa publiczność przestaje się bać muzyki synkopowanej, co potwierdza również wysoka frekwencja podczas wcześniejszego jazzowego piątku tegorocznej odsłony Café Kultura, sztandarowej, obok festiwalu Off Road, imprezy Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych. Wydarzeniem był też koncert kolędowy rodziny Pospieszalskich w katedrze, na program którego złożyły się tradycyjne kolędy i pastorałki w bardzo ciekawych opracowaniach na duży skład wokalno-instrumentalny. 

Wśród rozlicznych wystaw nie można było przejść obojętnie obok rocznicowej ekspozycji „Żydzi łomżyńscy. Życie. Śmierć. Pamięć. W 80. rocznicę likwidacji getta w Łomży” w Muzeum Północno-Mazowieckim. Muzeum oragnizowało również inne, znaczące wystawy, na przykład „Od fotografii do fotomontażu komputerowego“  Zdzisława Beksińskiego czy żel-artu Jana Kantego Pawluśkiewicza, połączoną z recitalem świętującego niedawno 80-lecie urodzin artysty.

Kolejnymi miejscami, regularnie promującymi w Łomży sztukę najwyższych lotów, są Galeria Sztuki Współczesnej Muzeum Północno-Mazowieckiego oraz Galeria Pod Arkadami, w której można było oglądać poplenerową wystawę fotografii „Polaryzacje”, efekt pierwszego od wielu lat ogólnopolskiego pleneru zorganizowanego w Łomży i z udziałem tutejszych twórców: kuratora pleneru Jerzego Chaberka, Ewy Skłodowskiej i Adama Czarniewicza.  

Było też antywydarzenie: ogromny i imponujący w sensie technicznym – scena, światła, nagłośnienie – koncert w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki Lato – Muzyka – Zabawa. Reklamowana jako folk festiwal impreza miała jednak do zaoferowania niemal wyłącznie wykonawców z nurtu disco polo oraz dawno przebrzmiałe gwiazdy, a do tego na pierwszym planie była transmisja telewizyjna – dobrze, że podczas innych koncertów wciąż jednak najważniejsza jest publiczność. 

Wojciech Chamryk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiałostocki ONZ-et. Spod styropianu wyszedł kawałek historii tego miejsca
Następny artykułDawid Kubacki tłumaczy niespodziankę, jaka spotkała go w Ga-Pa