Logistyka nie dowozi kredytów. Branża ma ponad 1,3 mld zł przeterminowanych długów

Sektor transportowo-spedycyjno-logistyczny ma ponad 1,3 mld zł przeterminowanych zobowiązań finansowych – podał Krajowy Rejestr Długów. Najwięcej zadłużonych firm z tego sektora działa w województwie mazowieckim, ich dług to ponad 274 mln zł.

Jak poinformowano w komunikacie KRD, według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w ubiegłym roku 527 firm z branży TSL ogłosiło upadłość bądź restrukturyzację. Na koniec pierwszego kwartału tego roku odnotowano zaś 183 takich niewypłacalności. “To efekt narastających od pewnego czasu problemów: mniejszej liczby zleceń przewozowych, wzrostu kosztów pracowniczych i ogólnej presji płacowej w tym sektorze” – przekazał w komunikacie.

92,6 proc. firm transportowych uważa, że na wzrost kosztów funkcjonowania firmy w okresie najbliższego kwartału największy wpływ będą mieć ceny energii i paliw. 75,1 proc. firm twierdzi, że takim czynnikiem będą koszty zatrudnienia, a według 52,6 proc. będą to ceny komponentów i usług.

Według danych Krajowego Rejestru Długów zadłużenie sektora TSL wynosi obecnie 1,3 mld zł. “Ma je 29,3 tys. przedsiębiorców, z których ponad 20 tys. stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze. Z łącznej kwoty zadłużenia ponad miliard złotych przypada na transport drogowy towarów. Około 136,5 mln zł mają do zapłaty firmy zajmujące się pozostałym transportem pasażerskim lądowym. 85,7 mln zł są winne firmy wspomagające przewoźników, a 37,5 mln zł muszą oddać wierzycielom firmy prowadzące działalność pocztową i kurierską” – podano w komunikacie. Zaznaczono, że statystycznie jeden dłużnik z branży TSL jest winien blisko 46 tys. zł.

Najwięcej zadłużonych firm TSL działa w województwie mazowieckim – 5658. Do zapłaty mają one ponad 274 mln zł. 3613 – w województwie śląskim, ich dług wynosi 168 mln zł. W województwie wielkopolskim takich firm jest 3192, mają one prawie 154 mln zł przeterminowanych zobowiązań finansowych.

Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!
Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

KupDarmowy zapis

Jak wynika z komunikatu, na pieniądze od przewoźników czekają głównie wtórni wierzyciele, czyli fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne, którym muszą oni oddać blisko 400 mln zł. Firmy leasingowe czekają na zwrot 288 mln zł. Pozostałym instytucjom finansowym, czyli m.in. bankom, czy ubezpieczycielom, przewoźnicy są winni 211 mln zł, branży paliwowej 187 mln zł, a dostawcom energii elektrycznej 22 mln zł. “Wobec firmy energetycznej blisko 10-milionowy dług ma pewien przedsiębiorca transportowy z województwa łódzkiego notowany w KRD” – zaznaczono.

Według analizy wiarygodności płatniczej KRD, zaledwie 67 proc. firm transportowych odznacza się wysoką wiarygodnością płatniczą, a co piąta firma – średnią. “Przeciętny limit kupiecki dla jednoosobowych działalności gospodarczych z tego sektora wynosi 17 587 zł, a dla spółek 263 288 zł” – podano.

Osoby podróżujące bez ważnego biletu są winni firmom transportowo-logistycznym 448 mln zł. Pozostałe zobowiązania wobec tych firm należą do klientów i kontrahentów z innych sektorów gospodarki, jak handel (40 mln zł) czy przemysł (15,5 mln zł). Z kolei 31,8 mln zł to wzajemne długi branży.

Co piąta mikrofirma, która w ubiegłym roku otrzymała finansowania z NFG, była z branży TSL. Te podmioty sfinansowały faktury na ponad 57,6 mln zł. (PAP)

Autor: Filip Ostrowski

fos/ drag/

Zgłoś naruszenie/Błąd