Jedna z największych mas lodu na świecie – Lodowiec Thwaitesa zwany popularnie “lodowcem zagłady”, znajduje się w alarmującym stanie. Nowe badania wykazały, że tempo jego topnienia jest znacznie szybsze, niż szacowano. Naukowcy wspominają także o “nowym niepokojącym czynniku”, który może poważnie wpłynąć na lodowiec.
Gigantyczny Lodowiec Thwaitesa, znany również jako “Lodowiec Zagłady“, zlokalizowany w Zachodniej Antarktydzie, staje w obliczu jeszcze większego zagrożenia, niż dotychczas sądzono. Nowe badania, wykorzystujące m.in. dane radarowe z kosmosu, ujawniają, że tempo jego topnienia jest znacznie szybsze, co może mieć katastrofalne skutki dla globalnego poziomu mórz.
Lodowiec porównywalny jest rozmiarem do państw bałtyckich lub ponad połowy Polski, grubość jego lodu to miejscami nawet 1200 metrów i zawiera ilość wody, która spowodowałaby wzrost poziomu wody w oceanach o 65 centymetrów. Skąd jednak nazwa “Lodowiec Zagłady”? Otóż jest to bardzo ważne zabezpieczenie głównej pokrywy lodowej Antarktydy. Gdyby uległ on stopieniu, to odsłoniłby ogromną ilość lodu, która byłaby w stanie podnieść ogólnoświatowy poziom mórz nawet o 3 metry. Lodowiec Thwaitesa już w latach 80. nazwany został przez naukowców “miękkim podbrzuszem” Zachodniej Antarktydy, gdyż istnieją podejrzenia, że może on runąć do oceanu nawet w wyniku niewielkiego ocieplenia.
Najnowsza praca badawcza naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego zmienia perspektywę na dotychczasową wiedzę dotyczącą topnienia lodowca, który liczy niemal 190 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni. Wnioski nie są optymistyczne. Badania wykazały, że słona i ciepła woda oceaniczna dostaje się pod lodowiec, powodując jego intensywne topnienie od spodu. Są to bardzo niepokojące informacje, gdyż już teraz “lodowiec zagłady” odpowiada za około 4% ogólnoświatowego wzrostu poziomu mórz.
Dzięki zastosowaniu danych z satelitów radarowych typu SAR udało się na przestrzeni kilku miesięcy zaobserwować i dokładnie zbadać ten niepokojący trend wykonując serię swoistych “rentgenów” lodowca. Zdaniem naukowców, woda morska przepływa pod lodowcem na przestrzeni kilku kilometrów, jej wyższa temperatura powoduje stopienie się części lodu. Powstała w ten sposób słodka woda jest wypłukiwana, a na jej miejsce ponownie wpływa cieplejsza woda morska.
Glacjolodzy są jednomyślni. Nowe odkrycie może być rewolucją w badaniach nad lodowcami. Modele matematyczne przewidujące topnienie lodowców … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS