Lodołamacze wyróżnieni już po raz 16.

To już szesnasta edycja konkursu, w którym nagrody wędrują między innymi do instytucji czy przedsiębiorstw, które najlepiej realizują ideę likwidacji barier. – Kiedyś rzeczywiście, żeby zostać Lodołamaczem, wystarczyło zatrudniać osoby niepełnosprawne – mówi wiceprezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych Krzysztof Kosiński. – Dzisiaj, żeby przejść pozytywną weryfikację przez kapitułę, to trzeba naprawdę zrobić dużo, dużo więcej. Trzeba stworzyć optymalnie najfajniejsze i najlepsze warunki pracy dla osób niepełnosprawnych, czyli zrobić z nich partnerów biznesowych. To jest bardzo ważne, żeby pracodawca poczuł w osobach niepełnosprawnych, które zatrudnia, partnerów biznesowych – podkreśla Krzysztof Kosiński.

Nagrody przyznano dziś w dziewięciu kategoriach, takich jak otwarty rynek pracy, instytucja czy przyjazna przestrzeń. W tej ostatniej, pierwsze miejsce przyznano Muzeum Miasta Łodzi. – Przygotowanie przestrzeni, czyli np. budynku to jest jedno – mówi dyrektor Muzeum Miasta Łodzi Magdalena Komarzeniec. – Najważniejsze jest zapewnienie bogatej oferty edukacyjnej i wystawienniczej dla tych osób, takiej aby nie czuły się, że to tylko przy okazji. Aby wiedziały, że są pełnoprawnymi uczestnikami i obiorcami. I tu musimy też myśleć trochę innymi kategoriami i przygotować się na to, że tutaj odbiór nie będzie odbywał się już tylko samym zmysłem widzenia, ale także dotyku – wyjaśnia Magdalena Komarzeniec.

Laureaci pierwszych miejsc wezmą udział w gali finałowej Lodołamaczy, która odbędzie się w Warszawie 7 października.

Posłuchaj jeszcze: