A A+ A++

Do naszej redakcji bardzo często zgłaszają się mieszkańcy, którzy zwracają uwagę na różne istotne problemy. Tym razem Czytelniczka zgłosiła nam sprawę zaparkowanej w miejscu publicznym przyczepy z łódką. Sprawę przekazaliśmy augustowskim policjantom.

Augustowianie często zgłaszają się do naszego tygodnika o pomoc w rozwiązywaniu różnych problemów. Ostatnio otrzymaliśmy telefon od mieszkanki miasta, która zwróciła uwagę na dość istotną kwestię. A mianowicie, na parkingu wzdłuż cmentarza przy ulicy Zarzecze już od co najmniej trzech miesięcy stoi opuszczona łódka na przyczepce.

-Nikt na nią nie zwraca uwagi. Łódka ma wprawdzie numer, ale przyczepka na której stoi nie posiada rejestracji. Stoi tam już od trzech miesięcy i zajmuje cenne miejsca parkingowe. Zbliża się Wszystkich Świętych i wszyscy którzy będą udawać się na cmentarz, będą poszukiwać miejsca do parkowania. Może ktoś w końcu by się zainteresował tą łódką i ją stamtąd zabrał -poinformowała nas mieszkanka Augustowa.

Postanowiliśmy sprawdzić zgłoszoną nam kwestię i udaliśmy się na wskazane miejsce. Rzeczywiście łódka stoi na parkingu i zajmuje mniej więcej dwa miejsca parkingowe. Z pytaniem w tej sprawie zgłosiliśmy do augustowskiej policji. Jak poinformowała nas Agata Iwanowicz, pełniąca obowiązki oficera prasowego augustowskiej policji, funkcjonariusze intensywnie poszukują właściciela tej łódki. Policjanci zapewniają też, że do końca października łódka powinna zniknąć z parkingu, tak żeby na 1 listopada nie blokowała miejsca parkingowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNieudany Plan (25 października 2021) – Felieton Tomasza Olbratowskiego
Następny artykułNietypowe przygotowania rugbistek Fidżi. Robiły to w bazie wojskowej