Angielski klub zapłaci 45 milionów euro sumy podstawowej, a resztę FC Porto może uzyskać w różnych bonusach. To trzeci największy transfer tej zimy na świecie. Więcej – według “Transfermarktu” – wydała tylko Barcelona na Ferrana Torresa (55 mln) oraz Juventus na Dusana Vlahovicia (81).
Luis Diaz to 25-letni skrzydłowy reprezentacji Kolumbii, który w tym sezonie ligi portugalskiej zdobył 16 bramek i zanotował pięć asyst. Do siatki trafiał także w Lidze Mistrzów. Oba trafienia zaliczył z Milanem, ale podobno to właśnie w LM wpadł w oko trenerowi Liverpoolu.
Diaz grał w FC Porto od 2019 roku. Wcześniej reprezentował barwy Barranquilla FC i Junior FC. Do Liverpoolu trafi dopiero po zgrupowaniu kadry.
Liverpool to wicelider Premier League, gdzie traci dziewięć punktów do Manchesteru City. Drużyna Pepa Guradioli rozegrała jednak mecz więcej. The Reds zmierzą się 10 lutego z Leicester i to prawdopodobnie wtedy Dias będzie miał szansę debiutu.
Wszystko wskazuje, że Kolumbijczyk będzie początkowo zmiennikiem kogoś z trójki: Sadio Mane, Diego Jota, Mohamed Salah. Wśród ofensywnych piłkarzy trener Juergen Klopp może także korzystać z Roberto Firmino.
Plotkowano o Tottenhamie
Niektórzy kibice mogą być zdziwieni transferem do Liverpoolu, bo wcześniej Diaz był łączony z Tottenhamem. Jednak “The Athletic” informuje, że piłkarz nie był jednak zainteresowany przejściem do drużyny Antonio Conte.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS