A A+ A++

Na jarmark zapraszał Krzysztof Styszyński z Towarzystwa Miłośników Wilna w Poznaniu.

Co tak pachnie? To kibiny, znakomite dania kuchni litewskiej, a właściwie karaimskiej, ponadto bardzo pożywne, dziś jest ciepło, ale jeśli byłoby wietrznie czy zimno, to wtedy cepeliny

– mówi Styszyński.

Cepeliny to pyzy z ciasta ziemniaczanego, podawane z tłuszczem, farszem, skwarkami i śmietaną. Zwiedzający mogli także posłuchać muzyki wprost z dworu Jagiellonów.

Podczas Kaziuka tradycyjnie wręczono nagrodę Żurawina. W tym roku trafiła do urodzonego w Wilnie artysty i autora tablic pamiątkowych Władysława Saletisa.

Historia jest bardzo istotna. Trzeba ją poznawać i przekazywać dalej, żeby wiedzieć o naszych korzeniach i naszej przeszłości

– mówi Saletis.

Saletis jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych i na stałe mieszka w Poznaniu. Jarmark na placu Wolności zakończył się o godzinie 17.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNastolatka zmarła w szpitalu. Dzień wcześniej szukała pomocy na nocnym dyżurze
Następny artykułChce pokazać, że jest “alternatywą”. Znamy kolejnego kandydata na prezydenta Poznania