A A+ A++

28 lipca cieszyliśmy się, że zbiórka dla Wiktorii Waszak walczącej z guzem mózgu zakończyła się sukcesem. Ale najważniejsze wyzwanie dopiero przed nią – arcyważna operacja. Na grupie poświęconej pomocy dziewczynce pojawił się poruszający list opublikowany przez jej rodziców.

Tu nie trzeba większego komentarza. Zapraszamy do przeczytania. I wszyscy trzymamy kciuki 28 września!

Cześć, tu Wasza Wiki!

Ciociu! Wujku!

Mam dla Ciebie ważną informację.

Klinika w Tubingen ustaliła termin operacji – jest to 28 września. Bardzo się cieszę i jednocześnie bardzo boję… Mamusia i tatuś starali się, by operacja mogła odbyć się wcześniej, jednak nie udało się przyspieszyć terminu.

Przed operacją musimy pojechać jeszcze na bardzo ważne badanie – rezonans mojej główki. Pan doktor musi dokładnie zobaczyć jak duży jest potworek i zrobić mu zdjęcie. Jestem pewna, że brzydko na nim wyjdzie w końcu jest potworkiem.

Mamusia mówi, że Pan doktor, który zrobi mi operację, to najlepszy neurochirurg w Europie. To dobrze, tylko jeszcze nie wiem co to Europa. Ale wiem, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie Wasza pomoc. Wasze wsparcie i dobre serca sprawiły, że pasek na zbiórce pięknie zmienił się na zielony.

Dziękuję – za każdą przygotowaną i kupioną pizzę oraz precla, upieczone ciasto, kupioną książkę, przygotowaną lemoniadę, za każdy punkt zdobyty podczas meczu koszykówki, licytację, taniec zumba i za każdy przejechany kilometr podczas rajdu rowerowego.

Wasza Wiki

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy 🙂
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWilki w podlubińskich lasach
Następny artykułMężczyzna pobity i ugodzony nożem. Motywem sprzeczki była zazdrość o kobietę