A A+ A++

Pacjenci chorzy przewlekle i opiekunowie osób chorych każdego dnia mierzą się z walką o zdrowie. Nie jest ona możliwa bez udziału i wsparcia służby zdrowia. Dlatego Fundacja Urszuli Jaworskiej i Medonet ruszają z akcją #NiewidzialnyPacjent, której zadaniem jest zbadanie dostępu do opieki medycznej w Polsce. W ramach akcji publikujemy też historie pacjentów i listy czytelników.

Nasza akcja #NiewidzialnyPacjent już ruszyła. Do redakcji Medonetu napływają listy od pacjentów. Postanowiliśmy opublikować jeden z nich, który przysłała pani Sonia. Poniżej prezentujemy pełną treść listu:

“Postanowiłam napisać moją historię, ponieważ czuję się bardzo zawiedziona i lekceważona przez naszą służbę zdrowia.

Około sześć lat temu zaczęłam się źle czuć. Zaczęły się wizyty u lekarza pierwszego kontaktu, który nic nie stwierdził, następnie kardiolog, ginekolog. Według lekarzy wszystko było w normie, a ja miałam problem wejść na trzecie piętro, gdyż byłam taka słaba. Po dwóch latach męczarni trafiłam prywatnie do endokrynologa, gdzie okazało się, że mam przewlekłe zapalenie tarczycy, niedoczynność, a po badaniu usg i biopsji okazało się, że mam raka tarczycy do natychmiastowej operacji. Objawy, które miałam wcześniej były typowymi dla choroby tarczycy. Nie mogę zrozumieć, dlaczego lekarz pierwszego kontaktu nie wysłał mnie od razu do endokrynologa.

Teraz jestem po operacji wycięcia całej tarczycy razem z węzłami chłonnymi oraz przytarczycami. Mój organizm nie przyswaja wapnia, co wiąże się z uzupełnianiem go w dużych ilościach tabletkami do końca życia. Jestem też po leczeniu izotopem jodu. Ale najgorsze w tym wszystkim jest podejście lekarzy, którzy zupełnie nie mają wyczucia, podejścia do pacjenta, zupełnie brak im empatii. Nikt tak naprawdę nie rozmawiał ze mną o chorobie, czego mogę się spodziewać, nie zapytano, czego się obawiam. Czułam się jak pionek, kolejna tarczyca do usunięcia. Żadnej rozmowy po operacji – nic, dwa dni i do domu. Na wizytach kontrolnych tak samo – nikt nie zapyta, czy mam jakieś obawy, pytania.

Jestem bardzo zawiedziona, opuszczona, zostawiona sama sobie. Ciągle mam obawy, boję się i nie mam z kim o tym rozmawiać. Wszyscy lekarze, na których trafiam są nieczuli, nie interesują się pacjentem. Liczy się sztuka, bo pacjent to w końcu pieniądz”.

Przeczytaj inne historie pacjentów:

Przez długi czas nie mogłeś znaleźć przyczyny swoich dolegliwości lub wciąż jej szukasz? Chcesz nam opowiedzieć swoją historię lub zwrócić uwagę na powszechny problem zdrowotny? Napisz na adres [email protected]. #RazemMożemyWięcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp
Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMadera. Poczuj smak egzotyki
Następny artykułŚwieże jabłka i dużo miłości, składniki z którymi się nie pomylisz. | Smaczny.TV