Jak co miesiąc wybieramy książki mądre, ciekawe i estetycznie wydane. Dla najmłodszych czytelników.
Zofia Stanecka (tekst), Marianna Sztyma (ilustracje), Świat według dziadka, Wydawnictwo Słowne
Muszę przyznać, że „Świat według dziadka” to jedna z najlepszych książek dla najmłodszych, które przeczytałem w tym roku. Pełna empatii, łagodności i bardzo wnikliwego spojrzenia na to, jak wygląda starość oczami dziecka. To także bardzo ciekawe ujęcie ludzkiego dojrzewania i pewnego rodzaju sztafety pokoleń. Zofii Staneckiej udaje się to dzięki zastosowaniu konwencji realizmu magicznego (wspartego wspaniałymi ilustracjami Sztymy), w którym jednak nie ma ani naiwności, ani patosu.
Romana Romanyszyn, Andrij Łesiw, Skąd i dokąd, przeł. Michał Pertryk, Wydawnictwo Wytwórnia
Człowiek jest wędrowcem i dzięki instynktowi wędrówki oraz nieposkromionej ciekawości przez wieki rozwijał swoją cywilizację – z taką tezą przychodzą do nas Romana i Andrij, czyli jedni z najczęściej nagradzanych twórców picturebooków z Ukrainy. W wypadku „Skąd i dokąd” kluczowa jest konwencja wizualna, jaką artyści przyjęli do zrealizowania tematu. W ich niezwykle dynamicznych pracach ruch zostaje niejako „zamrożony”, jak w procesie fazowania animacji. Robi to niezwykłe wrażenie, szczególnie w połączeniu z mocnymi barwami.
Sophie Guerrive, Drużyna przyjaciół, przeł. Julia Szustak, Kultura Gniewu
Subtelny, bardzo spokojny i pełen abstrakcyjnego poczucia humoru komiks dla czytelników 4+. Mamy tu bardzo prostą, czytelną kreskę, duże kadry i spokojny rytm narracji. Bohaterowie mieszkają w magicznym lesie i są dość niesfornymi urwisami, którzy w krytycznych momentach – zgodnie z tytułem – wspierają się, jak na przyjaciół przystało.
Štěpán Zavřel, Ostatnie drzewo, przeł. Monika Motkowicz, Tatarak
Malarskie, oparte na niezwykle wysmakowanych plamach ilustracje to znak rozpoznawczy czeskiego artysty. Tym razem opowiada nam bliskowschodnią baśń, w której chciwość spotyka się z łagodnością i bezbronnością natury, a w efekcie – ekologiczną klęską. Brzmi jak rzeczywistość z Polski 2022 i kolejnego zabetonowanego miasta? Owszem, przy czym „Ostatnie drzewo” powstało w 1978 r. I wciąż jest, a zapewne też będzie przez lata aktualne.
Joris Chamblain (scenariusz), Lucile Thibaudier, Enola i niezwykłe zwierzęta, przeł. Maria Mosiewicz, Egmont
Bardzo ciekawa, nowa seria komiksowa dla czytelników i czytelniczek 5+. Tytułowa Enola to weterynarka, ale nie zajmuje się zwykłymi zwierzętami, lecz istotami magicznymi. Raz jest to gargulec, innym razem kraken. W każdym przypadku jednak przygodom Enoli towarzyszy zagadka do rozwiązania, która bywa nieoczywista. Warto dodać, że Enola radzi sobie nie za pomocą walki, ale sprytu, współczucia i przenikliwości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS