Sposób weryfikacji liczby osób w kościołach zależy od gospodarza miejsca. Każdy proboszcz jest zobligowany do tego, by wszystkie nałożone ograniczenia wprowadzić w życie i ich przestrzegać – powiedział w piątek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak.
W piątek w czasie briefingu rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak był pytany m.in. o sposób weryfikacji liczby wiernych w kościołach, bo z powodu epidemii jest ona ograniczona.
“To, w jaki sposób zostanie przeprowadzona weryfikacja liczby osób, zależy od gospodarza miejsca. Tutaj każdy proboszcz jest zobligowany do tego, by te wszystkie nałożone ograniczenia wprowadzić w życie i ich przestrzegać. Tu nie ma jakiejś jednej wspólnej metodologii, ponieważ parafie są bardzo różne, miejsca są bardzo różne, wspólnoty są bardzo różne” – powiedział ks. Gęsiak.
W jego ocenie zwykle każda wspólnota parafialna jest na tyle dobrze zorganizowana, że znajduje praktyczne rozwiązane, by ten wymóg wprowadzić w życie.
Dodał, że w wielu miejscach w Polsce takie systemy weryfikacji istnieją, bardzo dobrze się sprawdzają i spotykają ze zrozumieniem, gdy ktoś nie może wejść z ich powodu do świątyni.
W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że od soboty 27 marca do 9 kwietnia będzie obowiązywał nowy limit osób w miejscach kultu religijnego, czyli jedna osoba na 20 mkw. przy zachowaniu minimum 1,5 m odległości.
Chcielibyśmy uniknąć zamykania kościołów, ale ta decyzja nie należy do nas tylko od rządu i resortu zdrowia – powiedział w piątek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. Podkreślił, że człowiek to nie tylko ciało, ale także duch, który musi być zdrowy.
Rzecznik KEP pytany był w czasie briefingu m.in. o to, czy jeżeli w Niedzielę Palmową limity liczby wiernych nie będą przestrzegane, to czy możliwe jest zamknięcie kościołów na Wielkanoc i czy taki wątek pojawił się w rozmowach episkopatu z szefem resortu zdrowia.
“Z tego co wiem, nie było mowy o czymś takim. Natomiast to, czy zostaną takie czy inne restrykcje wprowadzone, nie zależy od nas, nie zależy od Kościoła, zależy od rządu, Ministerstwa Zdrowia i od rekomendacji. My chcielibyśmy takiej sytuacji uniknąć, bo (…) człowiek jest istotą psychofizyczną. To nie tylko ciało, ale także duch i ten duch też musi być zdrowy, i psychika musi być zdrowa” – mówił ks. Gęsiak.
“Wszystko wskazuje na to, że byłoby dobrze, by dostęp do kościołów, także do liturgii, był – chociaż wiemy i mamy świadomość, że w bardzo ograniczonym ze względu na pandemię – zakresie.”
Odnosząc się do organizacji spowiedzi, powiedział, że nie ma możliwości jej przeprowadzenia metodą elektroniczną – czy to przez telefon, przez Skype’a czy przez e-maila.
“Nie ma takiej możliwości. To jest sakrament. Potrzebny jest bezpośredni kontakt osoby spowiadającej się ze spowiednikiem” – wyjaśniał.
Podkreślił, że to, w jaki sposób zostanie ona zorganizowana, zależy od decyzji kościelnych administratorów.
Dodał, że odchodzi się od typowych konfesjonałów – przystosowywane są np. kaplice do tego celu, aby większy był przepływ powietrza i mniejsza możliwość zakażenia koronawirusem.
W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że od soboty 27 marca do 9 kwietnia będzie obowiązywał nowy limit osób w miejscach kultu religijnego, czyli jedna osoba na 20 mkw. przy zachowaniu minimum 1,5 m odległości.
Niedzielski: Władze Kościoła zadeklarowały pilnowanie reżimu liczby osób w świątyniach
Ze strony władz Kościoła padła deklaracja pilnowania reżimu, który mówi o liczbie osób mogących przebywać w kościele – powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Podczas konferencji prasowej szefa MZ zapytano o możliwość zaostrzenia sposobu przeliczania liczby osób w kościołach.
Niedzielski przypomniał o rozmowach prowadzonych w tym tygodniu z sekretarzem generalnym KEP bp. Arturem Mizińskim, podczas których – mówił – wypływał wniosek, że “wywieszenie kartki na drzwiach kościołów, mówiącej o dopuszczalnej liczbie osób wewnątrz, jest absolutnie niewystarczające”.
Poinformował, że “po stronie władz Kościoła padła deklaracja pilnowania tego reżimu, który mówi o liczbie osób mogących przebywać w kościele, ale oczywiście dobór środków będzie dobrany odpowiednio do tego, z jakim kościołem, z jaką wielkością parafii mamy do czynienia”.
“To jest pozostawione władzom kościoła, ale (…) Kościół zadeklarował nie pasywne, tylko aktywne przestrzeganie limitów, które zostały wprowadzone” – dodał.
Wcześniej w piątek przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zaapelował o przestrzeganie aktualnego limitu uczestników zgromadzeń religijnych, o zachowywanie dystansu społecznego, zakrywanie ust i nosa oraz dezynfekcję dłoni i respektowanie zasad higieny w obiektach sakralnych.
Od soboty 27 marca do 9 kwietnia będzie obowiązywał nowy limit osób w miejscach kultu religijnego – dopuszczalna będzie jedna osoba na 20 mkw. przy zachowaniu odległości minimum 1,5 m.
Obecny limit wiernych to maksymalnie jedna osoba na 15 mkw., przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. W świątyniach i obiektach kultu religijnego obowiązkowe jest też zakrywanie ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. (PAP)
Autor: Dorota Stelmaszczyk
dst/ joz/
szz/ joz/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS