A A+ A++

Przewaga mistrzów Rosji w każdym elemencie gry nie podlegała dyskusji – prowadzili od początku i powiększali przewagę, która najbardziej wyraźna była w drugiej kwarcie, wygranej 32:13.

Najlepszy na parkiecie był Duńczyk Gabriel Lundberg z zespołu gości, który jeszcze rok temu był liderem Zastalu i odszedł w połowie lutego właśnie do euroligowego potentata ze stolicy Rosji. Zanotował 18 pkt (6 z 7 za dwa punkty i 2 z 4 za trzy) oraz po pięć zbiórek i asyst, a double-double miał serbski środkowy rosyjskiej ekipy Nikola Milutunov – 13 pkt i 10 zbiórek. Lundberg uzyskał najwyższą efektywność w obydwu zespołach – 26.

Koszykarze z Moskwy mieli 66 procent skuteczności rzutów za dwa punkty (Zastal 45 proc.), wygrali walkę o zbiórki 36:26 i wymusili aż 20 strat gospodarzy (sami mieli 11).

Kolejne spotkanie w lidze VTB Zastal rozegra 8 stycznia, kiedy podejmie BC Kalev. Zielonogórzanie z bilansem (1-9) zajmują 12. miejsce, zaś CSKA (6-2) – trzecie. Z bilansem 8-1 prowadzą Awtodor Saratow, który w poniedziałek pokonał w Sankt Petersburgu Zenit z Mateuszem Ponitką 83:74 (Polak nie zdobył punktu) i Uniks Kazań.

Jest to 13. sezon rozgrywek pod egidą VTB, mających charakter ligi otwartej, w której zespoły z Rosji walczą o mistrzostwo kraju.

Enea Zastal BC Zielona Góra – CSKA Moskwa 59:93 (19:23, 15:32, 15:20, 12:18)

Enea Zastal: Nemanja Nenadic 16, Dragan Apic 14, Branden Frazier 8, Tony Meier 5, Przemysław Żołnierewicz 5, Jarosław Zyskowski 4, Krzysztof Sulima 4, Devoe Joseph 3, David Brembly 0, Andy Mazurczak 0, Konrad Szymański 0

Najwięcej dla CSKA: Gabriel Iffe Lundberg 18, Siemion Antonow 14, Nikola Milutinov 13

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł33-letni mieszkaniec Ciechanowa z zarzutami za posiadanie narkotyków
Następny artykułBully 2 na ratunek Rockstar Games? GTA 6 może znajdować się w deweloperskim piekle