Obie drużyny wystawiły najsilniejsze armaty, jakimi obecnie dysponują. W kieleckiej drużynie zabrakło jedynie zmagającego się z urazem stawu skokowego islandzkiego rozgrywającego Haukura Thtrastarsona. Z kolei mistrzowie Francji dysponowali swym topowym zestawieniem.
Od początku mecz stał na najwyższym światowym poziomie. Jeśli można stwierdzić, że da się grać idealnie, to gospodarze właśnie tak grali. W bramce świetnie spisywał się Andreas Wolff, niesamowicie rozgrywali piłkę Szymon Sićko, a potem Alex Dujszebajew. Sićko oraz niesamowity skrzydłowy Dylan Nahi byli też do bólu skuteczni. Dla tego drugiego to był wyjątkowy pojedynek. 22-latek jest wychowankiem klubu z Paryża i do czerwca tego roku reprezentował jego barwy. Jak stary wyga pokazywał jednak swym byłym kolegom z zespołu, na co go stać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS