FC Porto niespodziewanie pokonało Juventus FC 2-1 (1-0) w środowym meczu Ligi Mistrzów. Media w Italii gorzko komentują klęskę “Starej Damy”.
Juventus stracił pierwszą bramkę po zaledwie minucie gry i fatalnym błędzie własnej defensywy. Drugiego gola z kolei – niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania. W końcówce nadzieję dało mu trafienie Chiesy, lecz z Portugalii i tak wraca “na tarczy”.
“Blackout w Porto” – pisze na swoich internetowych łamach “La Gazzetta dello Sport”. Dziennikarze najsłynniejszej włoskiej gazety sportowej podkreślili jednak wagę gola strzelonego przez Chiesę. “Był na wagę złota” – napisali, myśląc oczywiście o rewanżu przed własną publicznością.
“Chiesa zmniejszył wymiar kary” – komentuje z kolei “Corriere dello Sport”. Jak wskazali dziennikarze, defensywa ekipy ze stolicy Piemontu popełniała szkolne błędy i została za nie skarcona. Zauważyli też, że arbiter mógł się zdecydować na podyktowanie rzutu karnego w doliczonym czasie gry na korzyść Juventusu.
Kiepską postawę drużyny z Turynu dostrzegła też “La Stampa”. “Nędzny i słaby, ale wciąż przy życiu” – czytamy. Bardzo gorzki komentarz pełen jest również stwierdzeń pokroju tego, że Juventus “przeszedł sam siebie” pod względem prezentowanego stylu i popełnianych błędów.
TC
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS