Cracovia prawo gry w Lidze Mistrzów wywalczyła dzięki triumfowi w Pucharze Kontynentalnym. Będzie do dla niej trzeci start w tych rozgrywkach. W sezonach 2016/17 i 2017/18 “Pasom” nie udało się odnieść zwycięstwa w żadnym z dwunastu meczów grupowych.
Latem w Krakowie następowała gruntowna przebudowa zespołu. Rozstano się aż z 16 hokeistami. Było to spowodowane m.in. tym, że w poprzednim sezonie zespół oparty był na zawodnikach z Rosji – w kadrze było ich aż dwunastu. Po agresji tego kraju na Ukrainę zapadła decyzja, aby nie kontynuować z nimi współpracy.
W ich miejsce zatrudniono 15 nowych graczy, głownie zagranicznych, choć Cracovia tym razem była aktywna także na rynku wewnętrznym. Z GKS-u Katowice pozyskano dwóch reprezentantów Polski – Patryka Wronkę i Mateusza Michalskiego, z Marmy Ciarko STS Sanok Radosława Sawickiego, z JKH GKS Jastrzębie Martina Kasperlika i Romana Raca, a z KH Energia Toruń Roberta Arraka. Nowym bramkarzem został były reprezentant Słowenii Rok Stojanovic.
“To naturalne w hokeju, że jest tyle zmian. Przyszli zawodnicy, którzy grali w mocnych klubach i gdy im się przekaże założenia taktyczne, to potrafią ją zrealizować na lodzie. Nie potrzebują roku czy dwóch, aby się zagrać. Najważniejsze jest przygotowanie kondycyjnie, a mam nadzieje, że jest ono bardzo dobre. Do tego musi dojść taktyka, gra bez fauli i oczywiście szczęście” – stwierdził Rohacek.
Sporym problemem Cracovii w trakcie przygotowań były kontuzje. Dopiero w ostatnich dniach zajęcia wznowił Damian Kapica i na pewno nie będzie gotowy na najbliższe mecze. Ponadto poważne urazy wyeliminowały na dłużej: Jacka Walkera, Bena Blooda i Mateusz Bezwińskiego.
W trakcie przygotowań do sezonu podopieczni trenera Rohacka rozegrali sześć sparingów. Zremisowali 2:2 z Re-Plast Unią Oświęcim, dwukrotnie pokonali GKS Katowice 4:2 i 5:3, wygrali 3:2 z HC Poprad oraz ponieśli dwie porażki 2:6 i 1:4 z Duklą Mihalovce.
Trener Rohacek nie przejmuje się przegranymi w dwóch ostatnich spotkaniach.
“Patrząc perspektywicznie takie mecze były nam potrzebne. Drużyna zobaczyła, że musi trzymać się taktyki, grać szybko. Wiemy co zrobiliśmy złego i wyciągnęliśmy wnioski” – uzasadnił.
Piątkowy rywal Cracovii – Straubing Tigers w ubiegłym sezonie zajął czwarte miejsce w sezonie zasadniczym niemieckiej ekstraklasy, a w ćwierćfinale play off musiał uznać wyższość Addler Mannhiem.
“Możemy z nimi zagrać jak równy z równym, choć liga niemiecka jest notowana wyżej niż polska. Każdy da więcej niż sto procent, a jeśli to wystarczy na wygrywanie, to będziemy się cieszyć” – nie miał wątpliwości Rohacek, który liczy na gorący doping kibiców.
Atmosfera tego spotkania może być znakomita, gdyż do Krakowa wybiera się kilkuset fanów z Niemiec.
W niedzielę krakowianie gościć będą austriacki Villach SV, występujący na co dzień w międzynarodowej ICE Hockey League. W poprzednim sezonie ekipa z Villach zajęła drugie miejsce w sezonie zasadniczym, a w półfinale przegrało rywalizację z węgierskim Fehervar AV19.
Najgroźniejszymi rywalami będą z pewnością mistrzowie Szwecji – Farjestad Karlstad. “Pasy” rywalizowały z tym zespołem w 2016 roku i dwukrotnie przegrały – w Krakowie 1:5, a na wyjeździe 0:7.
W Hokejowej Lidze Mistrzów rywalizować będzie 32 kluby, które – w wyniku losowania – stworzyły osiem czterozespołowych grup. Do dalszej fazy awansują po dwa najlepsze zespoły. Potem rywalizacja toczyć się będzie systemem pucharowym (mecz i rewanż).
Relacja i wynik na żywo meczu Cracovia – Straubing Tigers od godziny 20.15 na Polsatsport.pl.
BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS