Wydaje się, że pandemia koronawirusa będzie miała bardzo duży wpływ na ogólnoświatową siatkówkę w każdym aspekcie. W tym również ligowym. Mogą nastąpić spore przetasowania nie tylko w kluczowych zespołach najmocniejszych lig, a gwiazdy siatkarskich parkietów kuszone są przez stabilne finansowo kluby z Azji. Na celowniku chińskich drużyn znalazło się sporo najgłośniejszych nazwisk. Wśród nie zabrakło MVP ostatnich mistrzostw świata, Bartosza Kurka.
Jedną z lig, która bardzo mocno ucierpi na pandemii koronawirusa będzie włoska Serie A. Rozgrywki zostały anulowane, choć władze długo wstrzymywały się z podjęciem decyzji. To jednak nie koniec kłopotów. Coraz głośniej mówi się o problemach, z którymi włoskim klubom przyjdzie zmierzyć się w kolejnym sezonie. Te będą natury finansowej, co stawia pod znakiem zapytania kontrakty – nawet te ważne – kluczowych graczy we Włoszech.
Jak podaje serwis volleyball.it jedna z największych gwiazd światowej siatkówki – Matthew Anderson, może przenieść się z Włoch do Chin. Tam, po przerwanym przez epidemię sezonie, ma powrócić także jeden z liderów reprezentacji Słowenii – Tine Urnaut. To jednak nie koniec, według informacji włoskiego portalu ligę chińską ma zasilić także Bartosz Kurek. Atakujący polskiej kadry poprzedni sezon spędził w barwach Vero Volley Monza, zdobywając w sumie 358 punktów, co dawało mu 6. miejsce wśród najlepiej punktujących graczy w Serie A. Czy ze względu na kryzys, który może dosięgnąć siatkówkę we Włoszech gwiazdy wybiorą azjatycki kierunek?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS