A A+ A++

Stadion w Katowicach oszalał, bo grający w osłabieniu GKS pokonał Lechię Gdańsk 1:0 po golu Arkadiusza Jędrycha w doliczonym czasie gry. Gospodarze wygrali siódmy mecz z rzędu, z kolei dla gdańszczan były to pierwsze stracone punkty w 2024 roku.

Tomasz Galiński

Tomasz Galiński


Materiały prasowe
/ Grzegorz Radtke / Lechia Gdańsk
/ Na zdjęciu: Mecz Lechii Gdańsk z GKS-em Katowice nie porwał

  • Skandal podczas meczu Wisła Kraków – Motor Lublin

Trzecia minuta doliczonego czasu. Dośrodkowanie Christiana Alemana na aferę z rzutu wolnego, piłkę przy linii końcowej odegrał Bartosz Jaroszek, a kapitan zespołu Arkadiusz Jędrych odnalazł się w dużym tłoku w polu karnym i zapewnił GKS-owi Katowice niezwykle istotne zwycięstwo z Lechią Gdańsk. To było już dziewiąte trafienie Jędrycha w tym sezonie, a przecież mówimy o środkowym obrońcy.

Co więcej, katowiczanie grali wtedy o jednego zawodnika mniej, bo na około kwadrans przed końcem z boiska usunięty został Marten Kuusk.

Ale – paradoksalnie – to podziałało na piłkarzy z Katowic mobilizująco. W ogóle nie było widać, że Lechia gra z przewagą. Wręcz przeciwnie. Goście nie byli w stanie nic wykreować. Cały czas sprawiali wrażenie, że remis ich urządza. I zostali za to skarceni. W niedzielę minimalizm się nie opłacił.

Inna sprawa, że samo spotkanie stało na beznadziejnym poziomie. Miał być hit, a wyszło w zasadzie nie wiadomo co. No ale w Katowicach raczej nikt nie narzeka.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? “Lewy” szczerze o jego końcu kariery

Jedni i drudzy podeszli do siebie ze zdecydowanie zbyt dużym respektem. To znaczy, GKS próbował jeszcze atakować, były akcje oskrzydlające, próby strzałów, natomiast brakowało konkretów. A Lechia? Nerwowa od pierwszych minut, niedokładna. Ofensywne wypady można było policzyć na palcach jednej ręki. Celnych uderzeń nie stwierdzono, a jedyna warta odnotowania próba Tomasza Neugebauera z dystansu okazała się bardzo niecelna (a i tak byłaby to sytuacja, która pewnie nie znalazłaby się w skrócie meczu).

Zresztą po przerwie wcale nie było lepiej. Tu spudłował Christian Aleman, tu katowiczanie popsuli kontratak. Lechia odpowiadała sporadycznie. Wydawać by się mogło, że goście ruszą po czerwonej kartce Kuuska (brutalny faul na Jakubie Sypku), ale nic takiego nie miało miejsca.

Zanosiło się na 0:0 po bezbarwnej, jakby to powiedział klasyk. Ale gospodarze grali do końca. Wykazali się dużą determinacją i przedłużyli fantastyczną serię zwycięstw. W tym momencie GKS traci do Lechii pięć punktów.

GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
1:0 Arkadiusz Jędrych 90+3′

Składy:

GKS: Dawid Kudła – Marcin Wasielewski, Marten Kuusk, Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor (62′ Bartosz Jaroszek), Grzegorz Rogala – Adrian Błąd (90′ Shun Shibata), Antoni Kozubal, Oskar Repka, Mateusz Marzec (52′ Christian Aleman) – Sebastian Bergier (90′ Mateusz Mak).

Lechia: Bohdan Sarnawśkyj – Dawid Bugaj (86′ Filip Koperski), Andrei Chindris, Elias Olsson, Miłosz Kałahur – Camilo Mena, Tomasz Neugebauer (60′ Louis D’Arrigo), Iwan Żelizko, Rifet Kapić (86′ Luis Fernandez), Maksym Chłań (69′ Jakub Sypek) – Tomas Bobcek (68′ Łukasz Zjawiński).

Żółte kartki: Jędrych (GKS) oraz Żelizko, Chłań, Koperski (Lechia).
Czerwona kartka: Kuusk 74′ (GKS, za brutalny faul).

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).

Fortuna I liga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Arka Gdynia 26 15 6 5 43:25 51
2 Lechia Gdańsk 26 15 5 6 43:21 50
3 GKS Katowice 26 13 6 7 46:25 45
4 Motor Lublin 26 13 5 8 36:31 44
5 Górnik Łęczna 26 10 12 4 29:24 42
6 GKS Tychy 26 13 3 10 32:29 42
7 Wisła Kraków 26 11 8 7 48:32 41
8 Wisła Płock 26 11 8 7 38:35 41
9 Miedź Legnica 26 9 10 7 35:28 37
10 Odra Opole 26 10 7 9 29:27 37
11 Stal Rzeszów 26 9 5 12 36:43 32
12 Chrobry Głogów 26 9 5 12 29:41 32
13 Znicz Pruszków 26 9 4 13 20:30 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 26 7 9 10 39:39 30
15 Resovia 25 7 4 14 28:46 25
16 Polonia Warszawa 25 5 8 12 29:37 23
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 26 4 9 13 20:41 21
18 Zagłębie Sosnowiec 26 2 8 16 16:42 14

CZYTAJ TAKŻE:
Szymański bez trofeum?! Jego zespół ma zbojkotować finał
Mocne słowa Lewandowskiego nt. rodziców. “Skrzywdzili swoje dzieci”

Czy Lechia Gdańsk awansuje do Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUpragniona wygrana Lecha
Następny artykułŁukasz Guza: Prawnicy do kodeksów! Po co nam komisje kodyfikacyjne?