Ani słabe dane z Chin, jakie napłynęły w sobotę, a potwierdzające tezy, że tamtejsza gospodarka znalazła się w pewnego rodzaju pułapce, ani też kolejny zamach na Donalda Trumpa wczoraj wieczorem – inwestorzy nie zwracają uwagi na tego typu informacje, dolar jest słaby, gdyż tematem numer jeden jest to, co zrobi amerykański FED w najbliższą środę, jaki będzie komunikat, prognozy makro i wykres dot-plot, oraz jak wypadnie Jerome Powell podczas konferencji prasowej.
Dzisiaj dolar traci na szerokim rynku, a najmocniejszymi walutami są jen i frank, czyli te należące do bezpiecznych przystani. Trudno ocenić na ile jest to wynik wczorajszych informacji o ponownym zamachu na Donalda Trumpa, co pokazuje, że ta kampania przed wyborami prezydenckimi w USA będzie wyjątkowa, a na ile tylko niskiej płynności – w Japonii mamy święto. Sobotnie dane z Chin wypadły poniżej oczekiwań – sprzedaż detaliczna w sierpniu rosła zaledwie w tempie 2,1 proc. r/r, a produkcja przemysłowa 4,5 proc. r/r – co może rodzić pewne ryzyka gospodarcze dla całej Azji.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwróci regionalny indeks NY FED Mfg. z USA o godz. 14:30.
EURUSD – wychodzimy z kanału
Para EURUSD narusza kanał spadkowy na fali rosnących oczekiwań, co do cięcia stóp przez FED. Obecnie większe prawdopodobieństwo przypisuje się ruchowi o 50 punktów baz., co tłumaczy widoczną słabość dolara. I to raczej nie zmieni się do środy wieczór, kiedy to zapadnie decyzja.
Technicznie wyjście z kanału spadkowego może skutkować ruchem w stronę sierpniowego maksimum przy 1,12.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS