A A+ A++

W poniedziałek,11 grudnia, spotkałem na Rynku dziewczynkę, która na zmarzniętej bryle śniegu niosła przemokniętego gołębia.

Antonia, uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 im. Markiana Szaszkewicza w Przemyślu, znalazła na ulicy zziębniętego ptaka i zrobiło się jej go żal. Wzięła go do domu, licząc, że mama zadzwoni do weterynarza i dowie się, jak można uratować gołębia. Chwalebny przykład w czasach, kiedy tyle się mówi o znieczulicy.

J.

Autor: Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł28-latka zmarła po porodzie w krotoszyńskim szpitalu. Prokuratura wyjaśnia sprawę
Następny artykułApel wieluńskiego sztabu Szlachetnej Paczki – rodziny czekają na darczyńców, a finał akcji już jutro