Aleksandra Kiepura dała się poznać szerszej publiczności za sprawą udziału w programie “Hotel Paradise”. Teraz trenerka fitness i dietetyczka postanowiła spróbować swoich sił w polityce. Startuje do europarlamentu z list Konfederacji. Jest numerem piątym na liście tej partii obejmującej dwa województwa: dolnośląskie i opolskie.
Jej polityczna kariera może się jednak szybko zakończyć. Wszystko za sprawą wywiadu, którego udzieliła “Kapitanowi Żbikowi”, w którym rozgadała się na temat swojej kontrowersyjnej przeszłości i życiowych priorytetów.
Celebrytka kandydatką Konfederacji do europarlamentu: Liczy się dla mnie kasa i władza
Celebrytka mówiła m.in. o braniu narkotyków, edukacji czy nadużywaniu alkoholu. Przyznała też, że nie zamierza “prawić słowa bożego” i liczą się dla niej też “kasa i władza”.
– Ja nie jestem jakąś idealistką. Też liczy się dla mnie wiadomo kasa, władza, to są napędowe… (…) Nie będę udawać, że to mną nie kieruje. Przecież nie będę mówić, że chcę prawić słowo boże – mówiła w kontekście chęci zawalczenia w ramach Fame MMA.
– Jeśli chodzi o rozwój, to edukacja mogłaby się zakończyć po studiach dla większości ludzi. Jestem singielką, nie mam dzieci, zwierząt, co ja mam robić? No uczyć się. Nie imprezuję, nie piję alkoholu, czasem biorę narkotyki, rzadko – stwierdziła kandydatka do PE.
Aleksandra Kiepura startuje do PE. “Dzień w dzień jarania zioła, mając 14 lat”
W rozmowie u “Kapitana Żbika” Kiepura przyznała również, że nie pije obecnie alkoholu, bo “do 18. roku życia wypiła go za dużo”. Jak wyjaśniła, swoją “przygodę z alkoholem i narkotykami zaczęła bardzo wcześnie, bo już jak miała 13 lat”. Zaznaczyła przy tym, że w związku z ilością nielegalnych substancji, które przyjęła, jest “możliwe, że jej mózg nie działa do końca poprawnie”.
– Nie ma się czego wstydzić, w końcu tyle się tego w siebie władowało. To nie były ilości jeden blant na dwa miesiące, nie. To było na przykład pół roku, dzień w dzień jarania zioła, mając 14 lat – dodała.
Kiepura wspomniała także, że mając 16 lat, uciekła z domu. – Mieszkałam z moimi ziomkami na melinie – stwierdziła.
Rozmowa zniknęła z sieci, jednak internauci zdążyli skopiować jej fragmenty.
twittertwitterCzytaj też:
Polsat ostrzega swoich pracowników przed TVP: Nie będzie powrotuCzytaj też:
Był w “19.30” jako jeden z pierwszych. Teraz chce kontroli Inspekcji Pracy w TVP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS