Około 2 tysięcy motocyklistów wzięło udział w sobotnim zlocie w Licheniu, mimo że impreza oficjalnie została odwołana. Doszło też do próby odebrania sprzętu dziennikarzom relacjonującym imprezę.
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, w Licheniu na sobotę 24 kwietnia zaplanowano IX Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Motocykli i Pojazdów Zabytkowych z mszą św. sprawowaną przez kustosza sanktuarium, ks. Janusza Kumalę, jako kulminacyjnym punktem. We mszy w świątyni mogło wziąć udział 350 osób zgodnie z obostrzeniami pandemicznymi. Po mszy tradycyjnie odbywało się święcenie maszyn przed bazyliką.
Jednak w tym roku organizatorzy kilka dni temu wydali komunikat, że odwołują wydarzenie ze względu na pandemię. Mimo to uczestnicy zlotu i tak przyjechali w sile około 2 tysiąca osób. Motocykli było niewiele mniej. Większość została przed świątynią, bo nie mogli wejść do środka.
I wtedy też doszło do konfliktu z dziennikarzami, którzy robili zdjęcia zebranym motocyklistom i ich maszynom. Nie wszystkim z obecnych to się podobało i próbowali siłą odebrać sprzęt pracującym reporterom. Na szczęście w spór włączyli się inni uczestnicy zlotu i do odebrania sprzętu ostatecznie nie doszło.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS