Licencja na ratunek w kryzysie. Franczyza pomysłem na przetrwanie

I choć to międzynarodowe marki, takie jak McDonald’s czy Subway, gwarantują największą rozpoznawalność oferowanego logo, dla wielu chętnych do rozpoczynania działalności na licencji wysokość wymaganej inwestycji okazuje się przeszkodą nie do pokonania. To dlatego, historycznie, na najszybszy przyrost liczby współpracowników mogli liczyć ci z lokalnych franczyzodawców, którzy do sieci zapraszają przy maksymalnej inwestycji rzędu 50 tys. zł i zapewniają stosunkowo szybki zwrot ulokowanych środków. Na które z nich warto dziś zwrócić uwagę? Firma doradcza Profit System przygotowała dla „Forbesa” listę pięciu godnych zaufania konceptów na każdą kieszeń.

1. Pośrednictwo w usługach kurierskich

E-handel mocno przyspieszył w pandemii. Na fali wzrostowej są nie tylko sklepy internetowe, ale także wspomagające ich rozwój zaplecze usługowe, w tym usługi kurierskie. Na licencji rozwija je Epaka.pl: platforma internetowa firmy i aplikacja na smartfony zapewniają możliwość nadania paczki bez wychodzenia z domu. To przydatne narzędzia, jednak poza nimi Epaka prowadzi również sieć oddziałów stacjonarnych, w których można nadać i odebrać przesyłkę oraz skorzystać z całego wachlarza usług dodatkowych. Ponad 230 działających punktów Epaki przy współpracy z firmami kurierskimi dostarcza przesyłki pod dowolny adres. Dobra wiadomość jest taka, że franczyzodawca ocenia koszt inwestycji początkowej we własny punkt na zaledwie 20 tys. zł. W zamian franczyzobiorcy dostają wagę, oprogramowanie i pakiet szkoleń, a także reklamę i wyposażenie biura. Miesięczna opłata franczyzowa przez pierwsze pół roku nie jest pobierana, miesięczny przychód ze sprzedaży może wynieść ok. 17 tys. zł, a koszt prowadzenia punktu w tym okresie to ok. 8 tys. zł.

… czytaj dalej

Zgłoś naruszenie/Błąd