A A+ A++

Amerykański właściciel praw komercyjnych do Formuły 1 potwierdził podpisanie umowy na przejecie odpowiednich praw komercyjnych do najwyższej serii motocyklowej na świecie, MotoGP, poprzez przejęcie promotora tych mistrzostw, firmy Dorna Sports.

Akwizycja korporacji ma być sfinalizowana do końca 2024 roku, ale obwarowana jest szeregiem klauzul, w tym otrzymania stosowanych zgód od urzędów antymonopolowych co wcale nie jest takie oczywiste.

Liberty Media od dłuższego czasu łączone było z przejęciem motocyklowej serii, a plotki nasiliły się w ostatnich dniach. Oficjalnie ogłoszono je 1 kwietnia i nie jest to żart Prima Aprilisowy.

Amerykańska firma w 2016 roku rozpoczęła przejmowanie praw do Formuły 1 od ówczesnego właściciela CVC Capital Parters. Dorna ma się teraz stać formalnie częścią notowanej na nowojorskiej giełdzie Formuły 1, ale zachowując przy tym obecny, wieloletni zarząd na czele z Carmelo Ezpeletą.

“MotoGP jest globalną serią z lojalną, entuzjastycznie nastawioną bazą fanów, wciągającymi wyścigami i reprezentuje profil biznesowy generujący duże przepływy” mówił CEO Liberty Media, Greg Maffei.

“Carmelo i jest zespół zarządzający zbudowali wspaniały spektakl sportowy, który możemy przedstawić szerszej globalnej widowni. Biznes znajduje się wyraźnie na fali wznoszącej, a my zamierzamy go rozwijać dla fanów MotoGP, zespołów, partnerów komercyjnych oraz udziałowców.”

Zanim Liberty Media zdecydowało się przejąć udziały, akcjonariat Dorna składał się z brytyjskiej firmy inwestycyjnej Bridgepoint Group (39 procent), kanadyjskiego funduszu emerytalnego CPPIB (31 procent) i kilku udziałowców z mniejszą liczbą akcji, włączając w to rodzinę Ezpelety.

Spekuluje się, że wartość transakcji może sięgać 3,5 miliardów euro, a Liberty Media ma wejść w posiadanie około 86 procent udziałów.

“Liberty Media ma niesamowite osiągnięcia w rozwoju sportowych aktywów i nie mogliśmy liczyć na lepszego partnera do rozwoju bazy fanów MotoGP na świecie” dodawał z kolei Carlos Ezpeleta.

Akwizycja o takiej skali nie odbywa się z dnia na dzień i nie można jej załatwić jedną decyzją. Umowa między Liberty Media i udziałowcami Dorna obwarowana jest licznymi zapisami, a przede wszystkim koniecznością uzyskania zgody urzędów antymonopolowych Unii Europejskiej.

Nie jest to tak oczywiste, gdyż już poprzedni właściciel F1, wspomniany wyżej CVC Capital Partners, zmuszony został przez Unię Europejską do sprzedaży swoich udziałów w Dorna Sports po przejęciu praw do Formuły 1.

W swoim oświadczeniu Liberty Media podkreśliło, że Dorna w swoim portfolio posiada również prawa do Mistrzostw świata Superbike’ów, które pozostaną “zarządzane zewnętrznie”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbp Szewczuk: W imieniu ukrzyżowanego narodu ukraińskiego mówimy „Chrystus zmartwychwstał!”
Następny artykułPlayStation 5 może zostać najbardziej udaną konsolą w historii marki Sony?