Dziś w Libanie w tym samym czasie eksplodowało kilkadziesiąt urządzeń używanych przez bojowników Hezbollahu do wzajemnej komunikacji. Według wstępnych danych rannych zostało około 2 750 osób, a 8 osób zostało zabitych.
Eksplozje pagerów
Doniesienia o ofiarach eksplozji napływają z południowych przedmieść stolicy Bejrutu i z południa kraju. Hezbollah łączy dzisiejsze wydarzenia z działaniami izraelskich służb specjalnych, którym miało udać się przedostać w szeregi organizacji i zainstalować ładunki wybuchowe w pagerach.
Władze Izraela nie skomentowały sprawy. W tym samym czasie izraelskie kanały na Telegramie publikują zdjęcia i filmy przedstawiające rannych mężczyzn (najwyraźniej właścicieli pagerów). Udostępniane są także wideo z momentami eksplozji, które zostały uchwycone przez obiektywy zewnętrznych kamer monitoringu na ulicach i w sklepach.
Izraelskie media podają, że w Libanie panuje obecnie ogromny chaos i zamieszanie. Liczba ofiar z urwanymi kończynami wynosi prawie 1000. Jednym z najczęstszych przypadków są urazy narządów płciowych. Wynika to z faktu, że mężczyźni trzymali pagery w kieszeniach.
Według mediów, w wyniku eksplozji pagera ranny został także ambasador Iranu w Libanie Mojtab Amani.
Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia Hezbollah zapowiedział wystrzelenie w kierunku Izraela ponad 320 rakiet, a także kilku dronów. Chodziło o ostrzał 11 baz wojskowych na północy Izraela. Do Internetu trafiło nagranie przedstawiające drona rozbijającego się o autostradę.
Media donosiły, że izraelski system obrony powietrznej, okręty marynarki wojennej i samoloty sił powietrznych ochroniły niebo nad krajem, wykrywając i przechwytując wystrzelone przez Hezbollach rakiety i drony.
Czytaj też:
Ekspert: Wojna nuklearna na Bliskim Wschodzie jest absolutnie wykluczonaCzytaj też:
Izrael atakuje centrum Gazy. Tragedia Palestyńczyków, dziesiątki ofiar
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS