Śledztwo w sprawie przyczyn śmierci 40-letniego st. szeregowca wszczęła Prokuratura Rejonowa w Lublinie ds. wojskowych. Śledczy zarządzili sekcję zwłok. – Sekcja zwłok wykluczyła, jakoby śmierć żołnierza mógł spowodować uraz mechaniczny bądź osoby trzecie. Przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie się w następstwie zatkania dróg oddechowych treścią wymiotną. Należy dodać, że żołnierz znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. W jego organizmie stwierdzono 3,61 promila alkoholu – powiedział w rozmowie z „Wyborczą” płk Robert Dąbek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie ds. wojskowych.
Problemy wojska na granicy
To nie pierwsza śmierć polskiego żołnierza przy granicy polsko-białoruskiej. Tydzień później zginął żołnierz z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Miał on się postrzelić w trakcie „nieostrożnego obchodzenia się z bronią”.
Natomiast 16 grudnia 25-letni Emil Cz., żołnierz 11. Mazurskiego Pułku Artylerii, który służył przy granicy polsko-białoruskiej, zdezerterował i poprosił o azyl polityczny na Białorusi. Żołnierz dostanie zarzut dezercji – poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Grozi mu do 10 lat więzienia. Dział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ wydał już postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Emila Cz.
Jednak zbiegłego żołnierza może być trudno pociągnąć do odpowiedzialności, ponieważ najpewniej przebywa on na Białorusi. Emil Cz. wystąpił w reżimowych mediach, w których oskarżył polskich mundurowych m.in. o strzelanie do uchodźców i wolontariuszy.
Rzeczniczka warszawskiej prokuratury poinformowała, że że obecnie „działania prokuratury będą zmierzać do wdrożenia za podejrzanym poszukiwań listem gończym, w celu wykonania z jego udziałem czynności procesowych i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za zarzucane przestępstwo”.
Wojsko zostało ściągnięte na polsko-białoruską granicę z powodu kryzysu migracyjnego, który wywołał tam białoruski reżim, przywożąc migrantów z Bliskiego Wschodu. Ministerstwo Obrony Narodowej informowało, że w działania na granicy zaangażowanych jest ok. 15 tys. żołnierzy.
Czytaj też: Wojsko Polskie najsilniejsze w regionie? Dzięki politykom PiS może zostać szybko pobite
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS