A A+ A++

Materiał w całości został zrealizowany na warunkach Lianne, co było niemałym wyzwaniem, chociażby pod względem logistycznym. La Havas spędziła bowiem dużo czasu, podróżując między Wielką Brytania a Stanami i pracując nad swoją artystyczną tożsamością. W efekcie powstało pełne przestrzeni i rozświetlone dzieło.

Pełne słońca dźwięki przypominają (np. w “Seven Times”) dokonania brazylijskiego wokalisty i autora piosenek Miltona Nascimento. Słychać też echa twórczości Joni Mitchell czy jazzowych eksperymentów Jaco Pastoriousa (“Green Papaya”). Z kolei perkusyjne rytmy i ciepłe brzmienia przywodzą na myśl muzykę z czasów złotej ery Ala Greena (“Read My Mind”). Na całej płycie przebija się ponadto siła, która ma swe korzenie w R&B lat 90. spod znaku Destiny’s Child.

Dużą rolę na tej płycie odgrywa idea cyklu życia roślin i natury -sezonowe etapy od rozkwitu, przez dojrzewanie, … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚmierć na torach
Następny artykułTrwa modernizacja ulicy Młyńskiej.