Co budzi wstręt największych technologicznych estetów? Kable oczywiście. Na szczęście żyjemy w coraz bardziej bezprzewodowych czasach, stąd plątanina przewodów jest coraz rzadziej spotykanym scenariuszem. Tak się składa, że w Korei Południowej zadebiutowało właśnie kolejne w pełni bezprzewodowe urządzenie (nie licząc kabla zasilającego). Jest nim horrendalnie drogi, 97-calowy telewizor LG Signature OLED M z modułem Zero Connect Box.
W Korei Południowej zadebiutował właśnie 97-calowy telewizor wspierający moduł Zero Connect Box. Oznacza to tyle, że oprócz przewodu zasilania, nie trzeba podłączać do niego żadnych innych kabli.
Test LG UltraGear OLED 27GR95QE-B – Doskonała jakość obrazu i jeden z najlepszych monitorów dla graczy
Moduł Zero Connect Box, który swój debiut ma właśnie w modelu LG Signature OLED M jest pierwszym na świecie rozwiązaniem bezprzewodowym obsługującym obraz i dźwięk w czasie rzeczywistym w rozdzielczości do 4K 120 Hz (w tym z Dolby Vision i Dolby Atmos). Zero Connect Box obsługuje interfejsy takie jak HDMI 2.1, USB, RF, LAN i Bluetooth, więc rzeczywiście nie ma żadnej potrzeby podłączania do telewizora jakichkolwiek kabli.
Zalety technologii OLED w monitorach na przykładzie ultrapanoramicznego modelu LG UltraGear 45GR95QE
LG twierdzi, że transmisja danych przebiega tu z prędkością trzykrotnie większą, niż w przypadku standardu WiFi 6E. Dla maksymalnie dobrego sygnału moduł wyposażono jeszcze w dającą się dostroić antenę. Telewizor LG Signature OLED M wyceniono na ponad 30 tys. dolarów, stąd dobrą informacją jest fakt, iż LG już wkrótce wprowadzi też tańsze modele z obsługą Zero Connect Box (83- i 77-calowe modele OLED Evo M). A stąd zapewne już jeden tylko krok do wyposażenia w tę funkcję konstrukcji 65-, a nawet 55-calowych.
Źródło: LG
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS