A A+ A++

Senator Josh Hawley twierdzi, że „śmieci z Antify” groziły jego żonie i niemowlakowi. Lewica twierdzi, że to była pokojowa demonstracja.

Hawley jako pierwszy senator zapowiedział, że złoży protest wyborczy podczas jutrzejszego oficjalnego liczenia głosów w Kongresie. Uważa, że wprowadzone przez niektóre stany w związku z pandemią ułatwienia w głosowaniu zdalnym – które stały się przyczyną większości zgłoszonych incydentów wyborczych – były wprowadzane niezgodnie z konstytucją. Ta bowiem daje prawo do ustalania procedury wyborczej władzom ustawodawczym poszczególnych stanów, a w niektórych zmiany wprowadziła władza wykonawcza lub sądy.

Hawley poinformował na Twitterze, że z tego powodu jego żona i córeczka stały się obiektem ataku ze strony skrajnej lewicy. Lewicowcy mieli zaatakować jego waszyngtoński dom pod jego nieobecność. Poinformował w mediach społecznościowych, że „śmiecie z Antify” wykrzykiwały pod ich adresem groźby, dobijali się do drzwi i zdewastowali mu podwórko.

Dziennikarze ustalili, że chodziło o skrajnie lewicową grupę Shut Down DC. Tego dnia ta grupa zorganizowała protest pod jego domem. Jej przedstawiciele twierdzą, że było to „godzinne czuwanie ze świecami” podczas którego chcieli przekazać mu kopię konstytucji. „Czuwanie najwyraźniej oznacza teraz krzyczenie gróźb przez megafony, walenie do drzwi w domu i terroryzowanie niewinnych osób i dzieci” – skomentował senator.

Źródło: Stefcyk.info na podst. Fox News Autor: WM

Fot. Twitter

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus w Lechii Gdańsk. Zakażony jeden z piłkarzy
Następny artykułZaginęła 19-letnia Natalia Wolska. Policja apeluje o pomoc