Lewica: abp. Głódzia należy pozbawić emerytury generalskiej i postawić przed sądem

Lewica: Odebrać emeryturę i postawić przed sądem

– Przypomnę, że Sławoj Leszek Głódź, jak i Henryk Gulbinowicz, także przed śmiercią ukarany przez Watykan, znaleźli się wraz z innymi dwudziestoma duchownymi w raporcie, który przekazałyśmy z Agatą Diduszko-Zyglewską na ręce papieża – mówiła dziś (30 marca) Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Wiosny, pod Ministerstwem Sprawiedliwości. – Mamy też informację, że w Watykanie wciąż trwa 10 postępowań. Dzień po dniu, krok po kroku, widzimy, jak prawda wychodzi na jaw.

Scheuring-Wielgus podkreśliła jednak, że według niej “kary są śmieszne”. – Co to za kara dla księdza, że będzie musiał wyprowadzić się z diecezji? Wszystkie osoby, w tym księża, za tuszowanie przestępstw pedofilii powinny stanąć przed sądem powszechnym i zostać ukarane przez organy świeckie, a nie kościelne. Janiak i Głódź są takimi samymi obywatelami Polski, jak każdy z nas.

Posłance Wiosny wtórowała warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska. – Arcybiskup Głódź jest generałem. Nie stoczył jednak żadnej bitwy w obronie pokrzywdzonych. Nie powinien pobierać generalskiej, najwyższej w kraju, emerytury – przekonywała. – Drugi problem to jego honorowe obywatelstwo różnych miast, także Warszawy. Już dwa lata temu wraz z kilkorgiem kolegów złożyłam wniosek do Rady Warszawy o pozbawienie go tego wyróżnienia. Niestety, nasi koledzy z Platformy Obywatelskiej nas nie poparli. A teraz słyszymy, że zmienili zdanie, że dzięki watykańskiemu stemplowi mamy szansę odebrać mu ten tytuł.

Scheuring-Wielgus poinformowała także o tym, że kilkanaście dni temu wraz z radną Wiosny złożyły 33 zawiadomienia w prokuraturze krajowej na tych duchownych, którzy tuszowali sprawy wykorzystywania seksualnego nieletnich i przenosili pedofilów do innych parafii: – Prokuratura zajęła się naszymi sprawami. Trzy zawiadomienia dotyczą Głódzia, sprawy zostały przekazane do prokuratury w Gdańsku. Panie Ziobro, proszę stanąć po stronie ofiar, a nie sprawców, i choć raz zachować się przyzwoicie.

Co z honorowym obywatelstwem arcybiskupa Głódzia?

Obecnemu arcybiskupowi seniorowi archidiecezji gdańskiej od lat stawiano zarzuty wyciszania sprawy pedofilii w Kościele.

Diduszko-Zyglewska, która niejednokrotnie apelowała w Radzie Warszawy o odebranie Głódziowi honorowego obywatelstwa stolicy, w rozmowie z nami podkreślała, że cieszy się, iż “po dwóch latach od momentu, kiedy złożyła wniosek z radnymi Nowoczesnej, szef stołecznej Platformy przyznaje im rację i dołącza do ich apelu”. – Pewnie łatwiej mu będzie przekonać teraz radnych PO – mówi. – Jednocześnie przypominam, że w naszym wniosku apelowaliśmy równocześnie o odwołanie bp. Hosera z tych samych przyczyn. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli też w tej sprawie czekać na pieczątkę z Watykanu.

Głódź w latach 2008-20 był arcybiskupem metropolitą gdańskim, a wcześniej, w latach 2004-08, biskupem diecezjalnym warszawsko-praskim. W 2005 r. warszawscy radni przyznali mu tytuł honorowego obywatela Warszawy. 

Radni PiS bronili Głódzia, wskazując m.in., że miał zasługi dla przemian politycznych przełomu lat 80. i 90. Także radni Platformy Obywatelskiej nie poparli odebrania mu obywatelstwa, tłumacząc to względami technicznymi – w uchwale o nadawaniu obywatelstwa nie ma zapisu o tym, kiedy i jak można je odebrać. To jednak wykręt, bo rok wcześniej radni PO odmówili uzupełnienia tej uchwały o taki zapis.

Zgłoś naruszenie/Błąd