Robert Lewandowski w piątek 5 sierpnia został zaprezentowany jako nowy piłkarz FC Barcelony. Po pokazie umiejętności w wykonaniu napastnika na murawie Camp Nou ceremonia przeniosła się do sali konferencyjnej, gdzie Polak wraz z prezydentem klubu Joanem Laportą odpowiadali na pytania dziennikarzy. Wśród nich nie zabrakło wysłanników z naszego kraju, a to częściowo zasługa właśnie samego bohatera piątkowych wydarzeń.
Robert Lewandowski zadbał od wystarczającą liczbę akredytacji dla polskich dziennikarzy. Postawa godna uznania
Piłkarz chciał bowiem, aby polscy dziennikarze mieli wystarczającą liczbę akredytacji na konferencję prasową. – Robert Lewandowski chciał, aby na jego konferencji prasowej było ponad 30 akredytowanych mediów z Polski. Klub to zaakceptował, ponieważ był to dla niego i jego rodziny ważny dzień – czytamy na stronie hiszpańskiego “Sportu”.
– Polak chciał skierować do klubu specjalną prośbę. Uczestniczy zgodnie z protokołem w konferencji prasy międzynarodowej, ale potem chciał odejść na bok ze wszystkimi przedstawicielami mediów ze swojego kraju, których przyszło od 30 do 40. To coś absolutnie historycznego – można przeczytać dalej.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
To bez wątpienia piękny gest polskiego piłkarza. Już w niedzielę 7 sierpnia będzie on okazję, aby wreszcie cieszyć się z pierwszego gola w barwach FC Barcelony. Katalończycy podejmą bowiem na Camp Nou UNAM Pumas. Więcej o szczegółach dotyczących tego spotkania i jego transmisji MOŻNA PRZECZYTAĆ TUTAJ ->>> Lewandowskiego próba generalna. Gdzie i kiedy obejrzeć mecz Barcelona – UNAM? [TRANSMISJA]
Sport.pl nadaje prosto z Barcelony
Prezentacja Roberta Lewandowskiego. Pierwszy mecz Polaka w barwach Barcelony na Camp Nou. A także reakcje kibiców, obrazki ze stadionu oraz miejsc, które właśnie teraz stają się sportowym i nie tylko sportowym domem kapitana reprezentacji Polski. To wszystko można śledzić na Sport.pl dzięki relacjom specjalnego wysłannika Dominika Wardzichowskiego. Obrazki, smaczki, relacje na żywo, zdjęcia i wideo. Do śledzenia w Sport.pl, a także na Instagramie i TikToku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS