W środę 4 stycznia Trybunał Administracyjny ds. Sportu utrzymał w mocy zawieszenie dla Roberta Lewandowskiego. Z tego powodu napastnik opuści trzy najbliższe mecze ligowe FC Barcelony, zwłaszcza że klub zapowiedział, że nie będzie odwoływał się od tej decyzji do sądu cywilnego.
Robert Lewandowski za kilka dni wróci do gry. Będzie mógł wystąpić z Betisem w Superpucharze Hiszpanii
Kara nałożona na polskiego napastnika obowiązuje wyłącznie w La Liga. Lewandowski mógłby zatem zagrać z CF Intercity w 1/16 finału Pucharu Króla, lecz nie został włączony do kadry meczowej. – Został pominięty, ponieważ rozegrał wiele minut i potrzebuje odpocząć – argumentował tę decyzję trener Xavi.
Nie są to jedyne rozgrywki pucharowe, w jakich Barcelona wystąpi w styczniu. Na przyszły czwartek, 12 stycznia zaplanowano mecz Superpucharu Hiszpanii, w którym jej rywalem będzie Betis. I w tym spotkaniu Lewandowski będzie mógł wystąpić. Co więcej, jeśli jego zespół zwycięży, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zagrał także w finale turnieju (niedziela, 15 stycznia). Tam ewentualnym rywalem będzie Real Madryt lub Valencia.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W styczniu Lewandowski będzie mógł także liczyć na dwa kolejne występy w Pucharze Króla. Jeśli Barcelona pokona Intercity, awansuje do 1/8 finału, którą zaplanowano na 17-19 stycznia. A jeśli i w tej fazie zdołałaby pokonać rywala, zagra w ćwierćfinałach, które zaplanowano na 24-26 stycznia. Gdyby Katalończycy awansowali do finału Superpucharu Hiszpanii oraz ćwierćfinału Pucharu Króla, Polaka czekałyby w tym miesiącu nawet cztery mecze.
Do gry w lidze hiszpańskiej Robert Lewandowski powróci 1 lutego, wtedy jego zespół zmierzy się z Betisem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS