A A+ A++

Przez długi czas nie było wiadomo, czy napastnik będzie mógł zostać zgłoszony do rozgrywek La Ligi. Całe zamieszanie było spowodowane problemami finansowymi klubu, przez które nie mógł zarejestrować nowych piłkarzy. Ostatecznie wszystko skończyło się po myśli hiszpańskiej drużyny i na 24 godziny przed rozpoczęciem sezonu Robert Lewandowski znalazł się na liście dostępnych piłkarzy.

Zobacz wideo
Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Lewandowski zdobył pierwszą bramkę. Niestety nie została uznana

Dzięki temu Polak znalazł się w wyjściowym składzie w meczu Barcelony z Rayo Vallecano. Lewandowski kapitalnie rozpoczął to spotkanie i już w 12. minucie meczu znalazł się w doskonałej sytuacji do strzelenia gola. Napastnik otrzymał dobre podanie i pobiegł z piłką w kierunku bramki. Bramkarz Rayo skrócił kąt i dobiegł do Lewandowskiego, który w łatwy sposób kopnął nad nim piłkę i skierował ją do bramki. Niestety po chwili sędzia odgwizdał spalonego i gol został nieuznany. 

Sytuację Lewandowskiego skomentował dziennikarz Islington Gazette Josh Bunting. “Gol nieuznany. Nieco za szybko ruszył do piłki, zanim kopnął ją nad Dmitrievskim i skierował do siatki. Byłby to wspaniały początek jego kariery w Barcelonie.” – napisał na Twitterze. 

Aktualnie Barcelona bezbramkowo remisuje na własnym stadionie w meczu pierwszej kolejki La Ligi. Spotkanie  można obejrzeć na antenie Canal+ Premium. Zapraszamy także do śledzenia relacji na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Wisła przegrała, choć prowadziła. Pierwsza porażka w tym sezonie I ligi

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Katastrofa Manchesteru United i de Gei. 0:4 do przerwy z BrentfordemKatastrofa Manchesteru United i de Gei. 0:4 do przerwy z Brentfordem

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkraińska armia: zniszczyliśmy już 20 proc. wrogich wojsk
Następny artykułKatastrofa ekologiczna w Odrze. Policja utworzyła specjalny numer