– Podstawą jest nasz model gry. Z niego ma wyrastać nasza siła. Zmieniamy zawodników, zmieniamy niuanse taktyczne, ale baza musi być stabilna. A podstawa to zespołu, który wie jak się bronić, jak utrzymywać przy piłce. Ma być agresywny bez piłki. Moment utraty piłki będzie kluczowy w meczu ze Słowacja. Tego będziemy pilnować w meczu z Islandią pod kątem meczu ze Słowacją – mówił Paulo Sousa na konferencji prasowej przed meczem z Islandią.
O zgrupowaniu w Opalenicy:
Zrealizowaliśmy to, co sobie zaplanowaliśmy. Były etapy różnej objętości i intensywności zajęć. W sparingu z Rosją zobaczyliśmy pewien punkt procesu tego, czego się uczyliśmy. Może nie we wszystkim zobaczyliśmy to, co chciałbym, ale to nie jest łatwe tak szybko nauczyć się pewnych mechanizmów w kadrze narodowej. Dużo nad tym pracujemy, sporo też rozmawiamy. Chciałbym mieć wszystkich piłkarzy zdrowych i gotowych na mecz z Islandią. Chcemy zobaczyć w większym wymiarze to, nad czym pracowaliśmy przez dwa tygodnie. Organizacja zgrupowania była fantastyczna. Zobaczyliśmy interakcje między piłkarzami. Radość w przychodzeniu na zajęcia, pracę na treningach. Poza boiskiem byli nie jak koledzy, a jak przyjaciele. Zobaczyliśmy ich razem z rodzinami. To było coś wyjątkowego.
O zdrowiu zawodników:
Rybus zrobił duży progres i dzisiaj możliwe, ze będzie miał cały pełnowymiarowy trening. Milik? On z Lewandowskim mogliby stworzyć jeden z najlepszych snajperskich duetów w Europie. Zrobimy wszystko, by mógł zagrać jutro. Jeśli to będzie pięć minut, to okej. Jeśli dziesięć, to bierzemy dziesięć. Damy mu tyle czasu, ile to będzie możliwe.
Czy Islandia może imitować któregoś z naszych rywali na Euro?
Częściowo tak. Oczekujemy pewnych podobieństw, ale tylko pewnych. Oni grają kompaktowym blokiem obronnym. Dzięki niemu odnieśli sukces na Euro 2016. Są pewni we wszystkim, co robią. Nauczyli się defensywnego podejścia, mają dobre odbiory i kontry. W tym przypominają Słowaków. Mają innych piłkarzy, ale po części stylowo mogą przypominać Słowaków. W kolejnym tygodniu będziemy przygotowywać się do meczu ze Słowacją na podstawie naszych doświadczeń z meczu z Islandią.
O tym, czy Helik zastąpi Glika w kadrze:
Gdy zaczynałem pracę w marcu, to na początku rozmawiałem z Kamilem Glikiem. Chciałem oddać mu należy szacunek za to, jak prezentował się w kadrze przez ostatnie lata. Oczywiście jasnym jest, że chce wprowadzać nowych zawodników do linii obrony. Alternatywnych. Takich o innej charakterystyce. Oczywiście doświadczenie Glika jest niezwykle ważne. Godnym szacunku jest też to, jak wszedł do zespołu w trudnym meczu z Węgrami. Robił to, o co go prosiliśmy. Ma doświadczenie, ma umiejętności, wie jak być liderem.
O relacjach z Zielińskim:
Rozmawiam z Piotrem. Daje mu wskazówki. Przekazuje nasze oczekiwania wobec jego gry. Głównie dotyczą dodawania mu odwagi w pewnych zachowaniach. Po to, by przekładały się na asysty i gole. On ma umiejętności, może nam dać wiele. Widzieliśmy już to. Mamy też wobec niego oczekiwania fizyczne, oczekujemy, że tutaj będzie jeszcze lepszy. Jeśli będziemy grać na dwóch silnych napastników, to możemy pozwolić sobie na nieco niższy poziom fizyczności w innych liniach. Piotrek wie, jak ważny jest dla zespołu.
O swojej filozofii taktycznej:
Podstawą jest nasz model gry. Z niego ma wyrastać nasza siła. Zmieniamy zawodników, zmieniamy niuanse taktyczne, ale baza musi być stabilna. A podstawa to zespół, który wie jak się bronić, jak utrzymywać przy piłce. Ma być agresywny bez piłki. Moment utraty piłki będzie kluczowy w meczu ze Słowacja. Tego będziemy pilnować w meczu z Islandią pod kątem meczu ze Słowacją. Będziemy też zwracać uwagę na rozumienie gry przez naszych piłkarzy i na funkcjonowanie w ataku. Chcemy bronić wysoko, przejmować piłkę wysoko, blokować linię podania. Tym mamy się charakteryzować. Będziemy ewoluować ze swoją strategią.
O składzie na Islandię:
Zawsze chcemy mieć najlepszych graczy do dyspozycji. Chcemy być w tym meczu jak najbliższej wyjściowej jedenastki na mecz ze Słowacją. Jeśli chodzi o spotkanie z Islandią, to mamy pojedyncze wątpliwości. Sporo zależy od tego, czy będziemy mieli do dyspozycji Arka Milika. To dla nas kluczowy gracz. Bez niego sytuacja jest inna.
fot. FotoPyk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS