Po meczu Bayernu z Benfiką w Lidze MistrzówRobert Lewandowski został zapytany o Erlinga Haalanda. Według doniesień niemieckiej prasy mistrzowie Niemiec mocno interesują się Norwegiem, który mógłby zostać następcą Lewandowskiego w Bayernie.
– Jestem Lewandowski, myślę o sobie. Oczywiście, że to młody zawodnik, a ja jestem o dziesięć lat starszy. Jestem na innym poziomie życia. Dokładnie wiem, jak się czułem, kiedy miałem 21 lat. Co zrobiłem, a czego nie zrobiłem. Kiedy zdobędziesz tyle bramek, jasne jest, że każdy klub jest tobą zainteresowany. Ale dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, co ja robię na boisku – mówił w rozmowie z platformą Amazon Prime.
Plotki łączące Bayern i Haalanda miały solidnie zdenerwować Lewandowskiego. Według niemieckich mediów Polak miał poczuć się niedoceniony w klubie, dla którego gole strzela już od ponad siedmiu lat. Kapitan reprezentacji Polski miał nawet nie wykluczać transferu. Plotki dotyczące Lewandowskiego stały się jeszcze gorętsze, gdy okazało się, że latem niewiele brakowało, by napastnik odszedł z Bayernu.
Haaland zastąpi Lewandowskiego? Niemiecki dziennikarz nie ma wątpliwości
Dziennikarz “Sueddeutsche Zeitung”, Sebastian Fischer, skomentował zamieszanie wokół dwóch najlepszych napastników Bundesligi przekonując, że to Lewandowski “ma wszystkie argumenty”. “Pewnego dnia, gdy Lewandowski nie będzie już strzelał bramek dla Bayernu, Haaland byłby najlepszym możliwym następcą – tylko całkowici amatorzy pewnie by się z tym nie zgodzili. Ale Haaland będzie dostępny dla wszystkich zainteresowanych najlepszych klubów w Europie tylko w nadchodzące lato. Podobno istnieje klauzula zwolnienia na 75 milionów euro” – pisze Fischer sugerując, że Bayern musi się spieszyć, aby wyciągnąć Haalanda z Borussii Dortmund. Tylko że najpierw, zdaniem dziennikarza, z Bayernu musiałby odejść Lewandowski.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
“Najbardziej atrakcyjny z perspektywy futbolu wariant, czyli gra obydwoma, jest jednocześnie najbardziej szalony pod względem wykonalności. Podobnym szaleństwem, przynajmniej finansowym, byłoby podpisanie Haalanda nawet przy jednoczesnym dochodzie z transferów. A dzień, w którym Lewandowski przestanie strzelać, wydaje się odległy. Czy 36-letni Cristiano Ronaldo nie strzela goli dla Manchesteru United?” – pyta retorycznie Fischer.
Autor tekstu dodaje, że oprócz tego wszystkiego Bayern wcale nie narzeka na brak zmiennika dla Lewandowskiego. “Bayern ma zastępstwo za Lewandowskiego w osobie Erica Choupo-Motinga, który nie wygląda na niezadowolonego” – czytamy w “Sueddeutsche Zeitung”.
“Jedno jest pewne – Lewandowski nie został zapytany o Haalanda po raz ostatni” – takimi słowami kończy się artykuł. Z pewnością nie umilkną też plotki o ewentualnych przenosinach Lewandowskiego i transferze Haalanda do Bayernu, choć niedawno były piłkarz Borussii stwierdził, że jest w stanie się założyć, że Norweg nie odejdzie z klubu. Z kolei były dyrektor wykonawczy Bayernu mocno skrytykował pomysł, według którego Lewandowski i Haaland mieliby grać razem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS