A A+ A++

Koronawirus rozlał się nie tylko po szpitalu, który wstrzymuje już przyjmowanie pacjentów niecovidowych. Zakażenia są w chełmskich szkołach, urzędach i prywatnych firmach. W miniony weekend mieliśmy 199 aktywnych zarażonych i 526 osób na kwarantannie i kolejne zgony. Wprowadzane są nowe ograniczenia, ale czy wystarczą, żeby zatrzymać pandemię? – Lepiej teraz nie chorować – mówią lekarze.

Tysiące nowych przypadków zakażenia koronawirusem pojawiających się codziennie zmusiły rząd do nałożenia nowych nakazów. Od 10 października cały kraj objęto strefą żółtą a już po tygodniu większość powiatów i miast, w tym Chełm, weszło do strefy czerwonej. Musimy zasłaniać nos i usta już nie tylko w miejscach publicznych, takich jak sklepy czy urzędy, ale także na wolnym powietrzu. Wyjątkiem są lasy, parki i plaże.

Rządzący apelują o zachowanie dystansu a starszych mieszkańców proszą o pozostawanie w domach, żeby ograniczyć narażanie się na potencjalne zakażenie. Specjalnie dla nich powróciły godziny dla seniorów w sklepach. W strefie czerwonej zakazano organizacji wesel i przyjęć w lokalach i wprowadzono zdalną naukę dla uczniów szkół średnich. Co ciekawe, dotyczy to miasta Chełm, ale już nie powiatu chełmskiego, który nadal objęty jest strefą żółtą. Dzięki temu w liceach w Siedliszczu, Dubience czy Okszowie uczniowie mają normalne zajęcia.

To jeszcze nie lockdown, ale sytuacja epidemiczna wygląda dramatycznie. Nie widać tego na ulicach, ale to, co dzieje się w szpitalu, przypomina niemal warunki wojenne. Szpital puchnie od pacjentów a jego kadrę i oddziały przetrzebiła pandemia. Są też kolejne zgony.

– Praktycznie wszystkie łóżka przygotowane dla pacjentów z Covid-19 mamy zajęte – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu w Chełmie.

Pod koniec minionego tygodnia na oddziale zakaźnym i przeniesionej w jego sąsiedztwo pulmonologii przebywało 61 chorych z koronawirusem. Zajęte były też dwa z czterech łóżek respiratorowych. Ponad połowa pacjentów wymagała podłączenia do tlenu. W lecznicy wybuchały kolejne ogniska koronawirusa – na szpitalnym oddziale ratunkowym, kardiologii i pediatrii. A w minionym tygodniu – na oddziale wewnętrznym, który ostateczne przekształcono w oddział „covidowy”. U większości pacjentów i personelu potwierdzono koronawirusa. Kilku chorych wypisano na kwarantannę domową, ale pozostali leżą na oddziale.

Szpital ma problem z opieką nad nimi, bo na wieść o „nowym” oddziale covidowym dołożono mu pacjentów z Lublina. – Mamy w sumie 50 łóżek i dopóki mieliśmy około 25 pacjentów, to byliśmy w stanie obsadzić słupek dyżurowy trzema lekarzami. Przy większej liczbie chorych musimy tę obsadę podwoić a nie mamy ludzi, bo nasi interniści i pielęgniarki z oddziału mają koronawirusa, albo mieli kontakt z chorymi i muszą przejść kwarantannę – mówi Lech Litwin. – Wstrzymujemy planowe zabiegi i będziemy przerzucać personel z innych oddziałów. Ale nawet najlepszy pediatra, chirurg czy ortopeda nie od razu odnajdzie się na internie. Naprawdę nie jest dobrze.

Do szpitala zgłosiła się trójka młodych lekarzy, którzy odpowiedzieli na apel o pomoc. Gotowi są pracować na oddziałach „covidowych”.

Drugi problem to pacjenci z „normalnymi” schorzeniami, bez koronawirusa. Już teraz mają ograniczony dostęp do pomocy lekarskiej a z Chełma będą odsyłani do innych szpitali w województwie. – Lepiej teraz nie chorować – mówią po cichu lekarze ze szpitala.

Jakie zakazy?

Od soboty, 17 października, w strefie czerwonej zamknięte zostały baseny i siłownie. Krócej pracują restauracje, a mecze i inne wydarzenia sportowe odbywać się będą bez publiczności. W szkołach wyższych i ponadpodstawowych obowiązuje nauka zdalna. Wydarzenia kulturalne mogą się odbywać z udziałem 25 proc. publiczności a uczestnicy muszą mieć zakryte usta i nos. Taka sama zasada obowiązuje w kinach. W uroczystościach religijnych obowiązuje limit 1 osoby na 7 mkw. Od poniedziałku, 19 października, w strefie czerwonej wchodzi zakaz organizacji wesel komunii, styp, uroczystości rodzinnych i okolicznościowych.

Wracają także limity klientów w sklepach. W sklepach do 100 mkw. to maksymalnie 5 osób na kasę, w większych 1 osoba na 15 mkw. Od poniedziałku do piątku obowiązują godziny dla seniorów (10.00-12.00). Ograniczenia są także w komunikacji publicznej. W Chełmskich Liniach Autobusowych limit wynosi 30 procent liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50 procent miejsc siedzących niezajętych. Dla taboru CLA jest to od 26 do 32 osób. W każdym autobusie znajdzie się szczegółowa informacja o dopuszczalnej liczbie pasażerów.

W strefie żółtej, którą objęty jest powiat chełmski można organizować wesela i przyjęcia okolicznościowe, ale z udziałem maksymalnie 20 osób i bez możliwości zabawy tanecznej. W tej strefie nie ma limitu klientów w sklepach, ale obowiązują godziny dla seniorów. W uroczystościach religijnych obowiązuje limit 1 osoby na 4 mkw. a w zgromadzeniach może brać udział do 25 osób. (bf)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGłosuj! Masz ostatnią szansę
Następny artykułQuiz z serialu „Przyjaciele”! Pytamy o 3. odcinek drugiego sezonu „Friendsów”