A A+ A++

Przyczyny katastrofy środowiskowej na Odrze nie są jeszcze do końca znane – oświadczyła w poniedziałek minister ochrony środowiska Niemiec Steffi Lemke. Jak dodała, jasne jest to, że jest ona efektem splotu szeregu okoliczności.

“Jest jasne, że jest to wynik wielu okoliczności, w tym i błędów ludzkich. Mogło do tego doprowadzić szereg czynników. Któryś z nich doprowadził do wzrostu zasolenia przy wysokiej temperaturze i niskim poziomie wody, a to doprowadziło do rozwinięcia się złotych alg w sposób niezmiernie szybki” – mówiła Lemke na konferencji prasowej w Bad Saarow po posiedzeniu Polsko-Niemieckiej Rady Ochrony Środowiska. Jak dodała niemiecka minister, toksyczne substancje, wytwarzane przez algi i niskie natlenienie doprowadziły do katastrofy.

“Kiedy znajdziemy przyczynę, mam nadzieję, że ustalimy kto popełnił błąd. Kiedy będziemy mieli wyniki, musimy wyciągnąć konsekwencje na przyszłość” – powiedziała Lemke.

W jej ocenie, nie zadziałał plan alarmowy międzynarodowej komisji ds. ochrony Odry. “Gdyby ze strony polskiej szybciej otrzymalibyśmy informacje, szybciej moglibyśmy zareagować. Ustaliliśmy, że plan ponownie zostanie przejrzany, a z katastrofy zostaną wyciągnięte wnioski. Przyszła komunikacja musi być szybka i przejrzysta” – powiedziała Steffi Lemke.

Jak dodała, po obu stronach granicy odbudowa Odry musi skupić się przede wszystkim na rewitalizacji rzeki, należy zrobić wszystko, aby ekosystem się zregenerował jak najszybciej.

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGorenice. Strażacka remiza nie spełnia przeciwpożarowych norm? “Otwarcie miało nastąpić jak najszybciej, cały czas czekamy”
Następny artykułDziwny transfer Majchrowicza. Bramkarz Radomiaka miał dużo lepsze oferty