Dziwaczna sytuacja wydarzyła się w miniony czwartek w Sokołówce pod Kaliszem (Wielkopolska).
Nie wyglądał na 36 lat
Do masowego punktu szczepień na umówioną wizytę zgłosił się pacjent, który podawał się za 36-letniego mężczyznę. W rejestracji okazało się, że nie ma przy sobie dowodu tożsamości i ma poważne problemy z przypomnieniem sobie numeru PESEL. Wyglądał też znacznie poważniej.
– Kiedy pracownicy uznali, że sprawa jest podejrzana i muszą wezwać policję, pacjent przyznał, że w rzeczywistości ma 59 lat i jest lekarzem z wielkopolskiego Śremu – mówi Wioletta Przybylska, koordynatorka punktu szczepień w Sokołówce. Tłumaczył, że podszył się pod 36-latka, bo chciał przyjąć bezpłatnie trzecią dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 (lekarze byli szczepieni na początku roku).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS