A A+ A++

17 osób  – jak wynika ze śledztwa Prokuratury Okręgowej w Legnicy – było zamieszanych w oszustwa na szkodę jednego z warszawskich towarzystw ubezpieczoniowych. Wyłudzone sumy były przelewane z konta spółki na inne rachunki lub wypłacane z bankomatów i puszczane w obieg, jak w klasycznej pralni pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie już trafił do Sądu Okręgowego w Legnicy.

– Ujawniony przestępczy proceder miał miejsce w 2012 roku w Legnicy i innych miejscowościach na Dolnym Śląsku – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Jak ustalono, pokrzywdzone towarzystwo ubezpieczeniowe wprowadziło na rynek produkt stanowiący formę dobrowolnego ubezpieczenia na życie. Osoba zawierająca polisę była zobowiązana do dokonywania regularnych, ustalonych indywidualnie, comiesięcznych wpłat w kwocie od 130 do 500 złotych. Sprzedażą takich polis zajmowały się firmy zewnętrzne za pośrednictwem agentów ubezpieczeniowych.

Jedną z nich tych zewnętrznych firm była legnicka spółka, w której Damian K. był prezesem, Krzysztof R. członkiem zarządu a Danuta N. prokurentem. W okresie od stycznia do sierpnia 2012 r pracujący dla niej pośrednicy ubezpieczeniowi zawarli 650 nierzetelnych, według prokuratury, wniosków ubezpieczeniowych. Na ich podstawie towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaciło spółce prowizję w łącznej kwocie ponad 1,1 mln zł.

Wypłatę kolejnej sumy – ponad 420 tys. zł – Warszawa wstrzymała, gdyż podczas kontroli wewnętrznej zauważono, że coś siię z tymi umowami nie zgadza. W przeważającej większości polis zawartych za pośrednictwem legnickiej spółki, klienci po uiszczeniu pierwszej składki zaprzestawali regulowania kolejnych. Takie polisy musiały być wygaszone.

– Jak ustalono w toku śledztwa, na wnioskach ubezpieczeniowych wykorzystano dane osobowe głównie mieszkańców Legnicy i okolicznych miejscowości – kontynuuje prokurator Lidia Tkaczyszyn. -Ustalono, że część osób podpisała wnioski ubezpieczeniowe wprowadzona w błąd przez nierzetelnych agentów ubezpieczeniowych, iż w ramach promocji nie będą musiały w pierwszych miesiącach samodzielnie opłacać składek. Na części wniosków podrobiono podpisy osób, których dane wykorzystano do sporządzenia wniosków ubezpieczeniowych Na jeszcze innych wnioskach ubezpieczeniowych wpisano nie istniejące osoby.

Jak wykazało śledztwo, często bywało tak, że wypełnione wcześniej wnioski przedkładano agentom ubezpieczeniowym do podpisania w siedzibie legnickiej spółki. Żeby towarzystwo ubezpieczeniowe nie połapało się w oszustwie, w niektórych przypadkach oskarżeni wpłacali kilka pierwszych rat za figurących w papierach wnioskodawców.

W ten sposób Damian K., Krzysztof R. i Danuta N., tworząc zorganizowaną grupę przestępczą, wprowadzali w błąd pokrzywdzone towarzystwo ubezpieczeniowe, by wyłudzić wypłatę wynagrodzenia prowizyjnego. Prowizja z jednego wniosku wynosiła około 2-3 tysiące złotych.

– Przelane przez towarzystwo ubezpieczeniowe na rzecz legnickiej spółki kwoty prowizji za pośrednictwo ubezpieczeniowe oskarżeni Damian K. i Danuta N. wyprowadzili z rachunku spółki na inne rachunki, bądź przez wypłaty , w tym przez wypłaty z bankomatów. Część z tych pieniędzy przelana została przez oskarżonego Damiana K. na rachunek bankowy uczestniczącego również w tym przestępczym procederze prania brudnych pieniędzy kolejnego oskarżonego w tej sprawie, Marcina Cz. – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn.

Prokuratura objęła tym samym aktem oskarżenia również 13 agentów ubezpieczeniowych pracujących dla legnickiej spółki, bo podpisywane przez nich wnioski służyły do wyłudzania pieniędzy.

Lidia Tkaczyszyn: – Oskarżonym Damianowi K. Krzysztofowi R. i Danucie N. prokurator zarzucił: działanie w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu osiągniecie korzyści majątkowej z popełniania przestępstw oszustwa oraz przestępstw przeciwko dokumentom, oszustwo na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego przez doprowadzenie do wypłaty nienależnego wynagrodzenia prowizyjnego stanowiącego mienie wielkiej wartości przy posłużeniu się podrobionymi wnioskami ubezpieczeniowymi , usiłowanie oszustwa na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego, a ponadto oskarżonym Damianowi K., Danucie N. oraz Marcinowi Cz. prokurator zarzucił pranie brudnych pieniędzy. Oskarżonym osobom wykonującym czynności agenta ubezpieczeniowego prokurator zarzucił pomocnictwo do dokonania oszustwa i wyłudzenia od pokrzywdzonego towarzystwa ubezpieczeniowego nienależnej prowizji ubezpieczeniowej.  Wszystkim oskarżonym, a w tym zwłaszcza członkom zorganizowanej grupy przestępczej, za zarzucane im przestępstwa grożą surowe kary pozbawienia wolności i wysokie grzywny, a sprawcom prania brudnych pieniędzy grozi przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrygały – Bemowo Piskie osobówka zderzyła się z ciężarówką
Następny artykułNiemcy mówią „Nein Danke” szczepionce AstraZeneca. “Miliony czekają na szczepienie, a szczepionki firmy AstraZeneca leżą w magazynach”