W niedzielę (17 marca) późnym wieczorem na Wiśle w Nowym Dworze Maz. zauważono dryfujące zwłoki. W mediach trwają spekulacje, czy znalezione zwłoki należą do poszukiwanego od kilku miesięcy Krzysztofa Dymińskiego
Około godz. 21.00 otrzymano zgłoszenie o zwłokach w rzece dryfujących ok. 5 km od mostu im. Piłsudskiego w Nowym Dworze Maz. Ciało zostało wydobyte i przetransportowane na brzeg. Na miejsce wezwano policję, która pod nadzorem prokuratora przeprowadziła oględziny. Jak podawał w mediach rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga wszczęto śledztwo w tej sprawie, a ciało zostało skierowane na sekcję zwłok. Został pobrany materiał biologiczny mając pomóc ustalić tożsamość tej osoby.
W sprawie zabrała głos matka poszukiwanego nastolatka. Policja na razie nie może potwierdzić tożsamości młodego mężczyzny. – Ja myślę, że to nie jest Krzysztof. Dopóki nie mamy potwierdzenia, trwają poszukiwania naszego dziecka i na tym się koncentrujemy – dodała Agnieszka Dymińska. – Z nami policja się nie kontaktowała – powiedziała kobieta, dla redakcji Radia Zet.
Fot. KP PSP Nowy Dwór Maz.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS